Opole. Trzy licealistki zajęły III miejsce w ogólnokrajowym konkursie o przedsiębiorczości

Anna Grudzka [email protected]
Na zdjęciu (od lewej): Jola Linek, Magda Twardawska i Aneta Bocian. Dziewczyny są maturzystkami z klasy społeczno-prawnej II LO w Opolu. Chcą zostać prawniczkami. (fot. Mariusz Jarzombek)
Na zdjęciu (od lewej): Jola Linek, Magda Twardawska i Aneta Bocian. Dziewczyny są maturzystkami z klasy społeczno-prawnej II LO w Opolu. Chcą zostać prawniczkami. (fot. Mariusz Jarzombek)
Jola, Magda i Aneta - prawnicze trio z Opola – zajęło trzecie miejsce w ogólnopolskim konkursie na temat przedsiębiorczości.

O licealistkach z II LO w Opolu już pisaliśmy (Trzy uczennice II LO w Opolu zwyciężyły w konkursie o przedsiębiorczości). Dziewczyny zwyciężyły w wojewódzkim etapie konkursu „Najlepsze zajęcia z przedsiębiorczości”, organizowanego przez Studenckie Forum Business Centre Club.

Zobacz: Opole. Licealista zajął II miejsce w ogólnopolskim konkursie o bankach

W Opolu były bezkonkurencyjne i dostały się do finału krajowego, który odbywał się w weekend. Poprzeczkę miały postawioną wysoko, bo w zeszłym roku opolska ekipa była pierwsza.

- Zajęłyśmy trzecie miejsce, chociaż wszyscy typowali nas na zwyciężczynie - mówi Jola Linek, jedna z trzech naszych reprezentantek i tegoroczna maturzystka.

Konkurs odbywał się w Warszawie w Akademii Koźmińskiego, jednej z najlepszych uczelni biznesowych w Polsce (etap wojewódzki zorganizowany był w Wyższej Szkole Bankowej w Opolu). W jury zasiedli profesorowie z tej uczelni. Dlatego dziewczyny postanowiły być poważne i profesjonalne.

- Ale nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy podczas naszego występu nie przemyciły odrobiny autoironii - mówi Jola.

- Dziewczyny nie mają problemów z prezentacją, więc o tę część ich występu byłam spokojna - ocenia Lucyna Rudnik, nauczycielka z II LO w Opolu i opiekunka naszych laureatek.

Zobacz: Finaliści konkursu o BHP i prawie pracy. Najlepsi kandydaci dla pracodawców

Ogólnopolski etap konkursu przypominał wojewódzki. I tym razem dziewczyny miały do rozwiązania ekonomiczno-biznesowy problem (tzw. case).

- Sprawa dotyczyła tej samej firmy dystrybuującej sprzęt sportowy, dla której układałyśmy kampanię promocyjną w etapie wojewódzkim - relacjonuje Jola Linek. - Tym razem rzecz działa się dwa lata później. Zwiększył się popyt, zmalała podaż. Pracownicy zaczęli swoją pracę wykonywać mechanicznie, bez pasji, tylko dla pieniędzy. Naszym zadaniem było zmotywowanie ich - opowiada.

Dziewczyny wymyśliły cały program mobilizujący pracowników. W jego skład weszły: wyjazdy integracyjne, do SPA i szkolenia.

- Sporo napisałyśmy też o unijnych możliwościach finansowania takich kursów. Generalnie wyszło dobrze - podsumowuje Jola.

Dlatego tym bardziej dziewczynom nie w smak było trzecie miejsce.

Do konkursu przygotowywały się bardzo intensywnie. - Jeszcze w samochodzie, kiedy jechałyśmy do Warszawy, ostro zakuwały. Opłaciło się, choć uważam, że należało im się lepsze miejsce. Mimo tego jestem z nich dumna - kwituje Lucyna Rudnik.

Opinie

Jolanta Jeziorańska, psychologia UO, IV rok:

- Warsztaty były zorganizowane w przystępnej formie, z elementami zabawy. Kolejną zaletą takich imprez jest możliwość otrzymania certyfikatu po zakończeniu szkolenia.

Marcin Grabuńczyk, ekonomia UO, IV rok:

- Można było nauczyć się pracy w grupie, wymienić doświadczenia oraz pomysły np. na dobry biznes. Można też było nawiązać interesujące kontakty, przydatne w przyszłej pracy lub poznać ludzi z ciekawej branży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska