- Brakuje choćby niewielkich naklejek informujących o tym - ocenia Patryk Jaki, radny PiS i autor uchwały o zakazie.
Choć w ubiegłym roku Miejski Zakład Komunikacji obkleił przystanki, to obecnie ciężko znaleźć te informacje. Większość została zerwana lub zamalowana. Mirosław Pietrucha, rzecznik urzędu miasta zapewnia jednak, że nowe informacje wkrótce pojawią się.
- Zwrócimy na to uwagę MZK, myślę że dojdzie do tego we wrześniu przy okazji rozmieszczania nowego rozkładu jazdy - mówi Pietrucha.