Opolscy rolnicy boją się, że wyjdą na burakach jak Zabłocki na mydle

Pod koniec lutego rolnicy - plantatorzy buraków cukrowych będą podpisywać umowy kontraktacyjne na przyszły sezon.

Na Opolszczyźnie jedynym odbiorcą buraków jest niemiecki koncern Südzucker, właściciel ostatniej w województwie cukrowni w Polskiej Cerekwi.

Nowe umowy kontraktacyjne będą pierwszymi zawartymi po całkowitej zmianie zasad na rynku cukru.

Unia Europejska zrezygnowała z bardzo szczegółowego regulowania tego runku.

Państwo nie gwarantuje już rolnikom ceny minimalnej, nie narzuca też kwot, czyli limitów produkcyjnych.

- 1 lutego Komisja Porozumiewawcza działająca przy Südzucker Polska S.A. zaakceptowała treść Regionalnego Porozumienia Branżowego i treść umowy kontraktacyjnej na kampanię 2017/18 - informuje rzecznik koncernu Magdalena Budzyńska. - W tym też dniu podpisane zostało Regionalne Porozumienie Branżowe z plantatorami Südzucker Polska S.A. Warunki zaproponowane plantatorom nie odbiegają od warunków zaproponowanym innym plantatorom naszej grupy, m.in. w Niemczech, Francji, Belgi. Cena buraków jest powiązana z ceną cukru. Umowa kontraktacyjna przewiduje również możliwość dodatkowej dopłaty do ceny buraków w sytuacji m.in. znacznego wzrostu kosztów uprawy buraków cukrowych w roku gospodarczym 2017/2018 lub wyraźnego zachwiana relacji cenowych z uprawami konkurencyjnymi (np. pszenicy, rzepaku, kukurydzy).

- Nowe umowy są niekorzystne dla plantatorów, cena skupu wynosi 17 euro za tonę buraków i jest niższa o 30 procent od ceny koncernu Polski Cukier, choć na rynku utrzymują się wysokie ceny za cukier, więc cukrownie mają zysk i mają się czym podzielić z rolnikami – uważa Bogdan Zioła, działacz Związku Plantatorów przy nieistniejącej od Cukrowni Otmuchów.

Ale ten związek nie jest uznawany przez koncern i nie uczestniczy w negocjacjach, choć jak mówi Bogdan Zioła – skupia 135 plantatorów.

Cukrownie drugiego koncernu, Polski Cukier, znajdują się daleko od Opolszczyzny

- Umowa gwarantuje plantatorom zaliczkę, 17 euro za tonę buraków, która zostanie wypłacona pod koniec roku 2017 – tłumaczy Jerzy Kościelny, prezes Związku Plantatorów Buraka Cukrowego przy cukrowni Polska Cerekiew.

Ten związek już zgodził się na nową umowę kontraktacyjną.

– Druga część ceny zostanie wyliczona przez firmę audytorską w maju 2018 na podstawie cen cukru prognozowanych na rok 2018 – dodaje Kościelny. - Obecnie cena cukru wynosi 530 euro za tonę i ostatnio rośnie. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to rolnicy będą zadowoleni.

Prezes Jerzy Kościelny przyznaje, że plantatorzy nie mają dużego wyboru i muszą podpisać umowy z Südzucker, albo zrezygnować z uprawy buraków.

Cukrownie drugiego koncernu, Polski Cukier, znajdują się daleko od Opolszczyzny, poza tym nie mają wolnych mocy, żeby przyjąć dodatkową ilość surowca do przerobienia.

- W mojej wiosce kilku rolników już zadeklarowało, że rezygnują z uprawy buraków cukrowych, choć na naszych ziemiach była to podstawowa uprawa od stu lat – komentuje sytuację plantator spod Prudnika. - Bardziej opłaca się uprawa pszenicy, ale przechodząc na nią grozi mi utrata części dopłaty unijnej za płodozmian i zazielenienie. Dlatego jeszcze się nie zdecydowałem, co zrobię.