Przed MOK nie ma tłumów, ale cały czas pojawiają się osoby, które odbierają fragmenty ławek.
- Jestem opolanką, mieszkam niedaleko amfiteatru - mówi Irena Zmoch, która przyszła dziś do MOK-u. - Taka deseczka to świetna pamiątka. Na pewno pojawi się u mnie w domu w widocznym miejscu.
Każda osoba będzie mogła dostać dwie takie pamiątki. Ci, którzy nie będą mogli ich odebrać osobiście powinni zadzwonić do MOK-u, wtedy fragmenty ławek dotrą do nich pocztą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?