Opolski Teatr Lalki i Aktora zaprasza w sobotę na premierę sztuki "Królowa Śniegu"

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
„Królowa Śniegu” w OTLiA jest uniwersalną i wielowątkową baśnią.  Opowiada o bezgranicznym wybaczeniu, miłości i potrzebie bliskości drugiego człowieka
„Królowa Śniegu” w OTLiA jest uniwersalną i wielowątkową baśnią. Opowiada o bezgranicznym wybaczeniu, miłości i potrzebie bliskości drugiego człowieka Zdjęcia: Grzegorz Gajos
Opolski Teatr Lalki i Aktora zaprasza w sobotę na premierę baśni Andersena "Królowa Śniegu". Klasyczną opowieść o przyjaźni, miłości i odpowiedzialności reżyseruje Tomasz Kaczorowski.

„Królowa Śniegu” w OTLiA jest uniwersalną i wielowątkową baśnią. Opowiada o bezgranicznym wybaczeniu, miłości i potrzebie bliskości drugiego człowieka. Dotyka też tematów przemijania, dojrzewania i starzenia się w kontekście wspólnych, międzypokoleniowych doświadczeń.

Gerda wyrusza na poszukiwanie swojego ukochanego przyjaciela Kaja, który zaginął. Jej droga prowadzi ją do pałacu Królowej Śniegu. W trakcie podróży dziewczynka poznaje i uczy się od napotkanych osób empatii i próbuje zrozumieć problemy, z jakimi się mierzą. Nie zauważa przy tym, że na poszukiwaniach Kaja mija jej całe życie.

Mroźny świat Królowej Śniegu czyni ludzi samotnymi, a odczucie to, w otoczeniu bezkresnego zimna i lodu, wydaje się jeszcze bardziej dojmujące. W interpretacji Beniamina Bukowskiego – autora adaptacji i reżysera Tomasza Kaczorowskiego, zło przestało już być abstrakcyjną figurą. Jest siłą przepełniającą serca i umysły, wypływającą z tego, co bliskie i codzienne. Obecne jest raczej w ludziach i między ludźmi, w pędzącej i otaczającej nas rzeczywistości pełnej bodźców i natłoku informacji, nie zaś w wyabstrahowanych siłach nadprzyrodzonych, które stają się jedynie metaforą.

Kiedy Ziemia znajduje się u progu katastrofy, rozpryśnięte odłamki lustra dostają się do ludzkich serc, znieczulając ich wrażliwość, stępiając zmysły. Rozbite lustro odbija świat w taki sposób, że staje się on zły i brzydki. Ale to odbicie jest przede wszystkim obecne w naszych oczach… Czy możemy zatem pokusić się o stwierdzenie, że to czy jesteśmy dobrzy, czy źli – zależy od nas samych i od ludzi, jakich spotykamy na swojej drodze? Czy my w ogóle jesteśmy gotowi na spotkanie z drugim człowiekiem? Czy dziś, naszą potrzebą jest bliskość, czy izolacja? Te dwie sprzeczne potrzeby, podkreślone w naszej interpretacji, nabierają dodatkowego znaczenia w kontekście izolacji, którą przeżywamy w czasie rzeczywistym – w czasie pandemii.

Przedstawienie częściowo będzie rozgrywane w planie aktorskim, częściowo w lalkowym w umownej i uniwersalnej scenografii, której głównymi i dominującymi elementami będą biało-czarne ściany, świat czarno-białych rombów, zamrożone drzewa, topniejące sople lodu i odłamki luster – wszystko przedstawione w wyraźnej geometryzacji kształtów. Zarówno lalki, maski, przedmioty i przestrzeń będą miały, charakterystyczny dla scenografki Agnieszki Wielewskiej, rys „szlachetnego zużycia”, aby świat stwarzany na scenie odkrywał przez cały spektakl kolejne tajemnice. W ten magiczny świat baśniowej opowieści, wprowadzi widzów dodatkowo nastrojowa i liryczna muzyka Piotra Klimka.

Na scenie: Karolina Gorzkowska, Aleksandra Mikołajczyk, Dorota Nowak, Anna Wieczorek, Agnieszka Zyskowska-Biskup, Elżbieta Żłobicka, Zygmunt Babiak, Łukasz Bugowski, Jan Chraboł, Jakub Kowalczyk, Andrzej Szymański.

Premiera w sobotę na Dużej Scenie OTLiA.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska