Nowe urządzenie nazywane jest “trzecim ratownikiem, a medycy porównują je wprost do mercedesa.
Przede wszystkim gwarantuje lepsze efekty reanimacji w przypadku zatrzymania krążenia - informuje Jarosław Kostyła, dyrektor do spraw medycznych Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego. - Ogromnie ułatwia też pracę personelowi prowadzącemu działania ratunkowe.
Co ważne, te nowoczesne urządzenie wykonuje masaż serca w pełni automatycznie i bez żadnych pauz. Jest przy tym niezwykle precyzyjne oraz zapewnia stały rytm uciśnięć.
W przypadku dłuższej resuscytacji ludzkie siły słabną. Może się zmienić rytm i siła uciśnięć. Zakupiony sprzęt nie słabnie, daje zawsze stały, jednostajny rytm uciśnięć, jakość tych uciśnięć się nie zmienia, co jest trudne do osiągnięcia dla osoby wykonującej te czynności samodzielnie - dodaje Jarosław Kostyła.
Oprócz tego, kiedy urządzenie wykonuje masaż serca, personel medyczny może skupić się na przeprowadzeniu innych czynności ratujących życie, albo udzielić pomocy medycznej innej poszkodowanej osobie.