Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfanowie przymierza się do rozbudowy szpitala o dodatkowy blok operacyjny

fot. Klaudia Bochenek
- Nowoczesny blok operacyjny znajdowałby się w łączniku - opowiada o planach centrum doktor Marek Czerner.
- Nowoczesny blok operacyjny znajdowałby się w łączniku - opowiada o planach centrum doktor Marek Czerner. fot. Klaudia Bochenek
Rocznie robimy blisko 900 operacji. Moglibyśmy dwukrotnie więcej, gdyby warunki na to pozwalały - twierdzi doktor Marek Czerner, ordynator oddziału chirurgii ortopedycznej korfantowskiego OCR.

- Brakuje nam bowiem dodatkowego bloku operacyjnego, pomieszczeń zabiegowych, w których nasi wysoko wyspecjalizowani chirurdzy mogliby naprawdę rozwinąć swoje umiejętności i udowodnić, że mogą jeszcze więcej.

Na razie doktor Czerner może snuć tylko plany, ale niewykluczone, że niebawem staną się one rzeczywistością. Powstał już nawet projekt rozbudowy szpitala, który zakłada trzy jej etapy. Na razie najważniejszy jest ten pierwszy:

- To będzie dodatkowe skrzydło, równoległe do obecnej rehabilitacji. Natomiast nowoczesny blok operacyjny, który spełni wszelkie wymogi ministerstwa zdrowia, usytuowany będzie w łączniku - ordynator pokazuje plany nowej dobudówki. - Przebudujemy również wejście do szpitala, aby zapewnić lepszą komunikację. To wszystko będzie sporo kosztować, w dziesięciu milionach na pewno się nie zamknie...
Korfantowski szpital ma się wzbogacić jeszcze o pawilony łóżkowe i kolejne sale chorych, które nie tyle będą mogły zwiększyć liczbę przyjmowanych pacjentów, co poprawia komfort i wygodę podczas rehabilitacji.

- Na samym końcu chcielibyśmy jeszcze przebudować obecne sale chorych na pomieszczenia dwuosobowe z węzłem sanitarnym. Jednak zanim do tego etapu dojdziemy, na pewno jeszcze minie trochę czasu - uśmiecha się Jolanta Rupniewska, dyrektor ekonomiczny OCR i główna księgowa.

W przeddzień ubiegania się o dotacje w Regionalnym Programie Operacyjnym, trudno jednoznacznie stwierdzić, ile pieniędzy modernizacja OCR pochłonie. Rupniewska szacuje jednak, że całość może oscylować w granicach ok. 60 mln zł.

- To ogromna kwota, dlatego jedynym rozwiązaniem jest dofinansowanie. O wsparcie na pierwszy etap rozbudowy, który szacuje się na jakieś 12 milionów, będziemy się ubiegać jeszcze w tym roku w urzędzie marszałkowskim i to on byłby głównym inwestorem jako nasz właściciel. Na wkład własny natomiast, czyli jakieś piętnaście procent wartości projektu, będziemy musieli wziąć kredyt - przyznaje dyrektor ekonomiczny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska