Opolskie dzieci piją najwięcej mleka w kraju

fot. Sławomir Mielnik
Prawie wszystkie dzieci z klasy IIB opolskiej SP nr 1 piją mleko, większość wybiera to smakowe.
Prawie wszystkie dzieci z klasy IIB opolskiej SP nr 1 piją mleko, większość wybiera to smakowe. fot. Sławomir Mielnik
W naszym województwie "szklankę zdrowia" dostaje codziennie 72 tysiące uczniów i przedszkolaków.

Od ubiegłego roku liczba przedszkolaków i uczniów pijących dotowane mleko wzrosła na Opolszczyźnie niemal dwukrotnie. Akcję "Szklanka mleka" prowadzi 637 placówek oświatowych, czyli połowa z naszego województwa. Takiego wskaźnika nie ma żaden inny region w Polsce. Nasze dzieci wypiły w ub.r. blisko 2 mln litrów mleka!

Mleko i jego przetwory dla dzieci są dofinansowywane w całej Unii. Pieniądze na to dają Bruksela, rządy poszczególnych krajów, a w Polsce także Fundusz Promocji Mleczarstwa.

Dzieci dostają codziennie szklankę mleka za darmo, a jeśli wolą jego przetwory, np. jogurty lub mleczka smakowe, płacą symboliczne kwoty - około 5 zł miesięcznie.

- Nadal jednak trzeba przekonywać do spożywania mleka i jego przetworów, bo wciąż nie dostaje go połowa przedszkolaków i uczniów - mówi Andrzej Butra, dyrektor opolskiej Agencji Rynku Rolnego, która była organizatorem piątkowej konferencji "Szklanka mleka - szklanka zdrowia".

Podczas konferencji nagrodzono też zwycięzców konkursu rysunkowego "Mleko - samo zdrowie". Jedną z laureatek była Ola Zduńczuk, pierwszoklasistka z Kędzierzyna-Koźla. - Narysowałam, jakie mleczko jest pyszne - tłumaczy Ola.

- Po 1989 roku zaszły radykalne zmiany w nawykach żywieniowych Polaków - podkreśla prof. Wojciech Cichy z Akademii Medycznej w Poznaniu.
- Zrezygnowaliśmy z picia mleka, a jest ono najlepszym i najtańszym źródłem wapnia. To u nas w całej Unii najwięcej dzieci łamie kości. A do 10. roku życia dziecko kumuluje wapń jak kapitał. Jeśli nie otrzyma go w wystarczającej ilości, będzie to miało negatywny wpływ na dalszy rozwój.

Dyrekcje wielu szkół i przedszkoli nie przystąpiły do akcji "Szklanka mleka" z obawy, że będzie to związane z biurokracją. - A tu nie ma żadnej, wystarczy zgłosić się w ARR, a wszystkie formalności załatwia dostawca mleka - przekonuje Agnieszka Zagola z opolskiej ARR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska