Opolskie firmy nie płacą pensji w terminie. Tłumaczą się kryzysem

Edyta Hanszke
Firma, zajmująca się obróbką mechaniczną, nie wypłaciła wynagrodzeń na kwotę ponad 101 tys. złotych dla 34 pracowników.
Firma, zajmująca się obróbką mechaniczną, nie wypłaciła wynagrodzeń na kwotę ponad 101 tys. złotych dla 34 pracowników.
Karać finansowo, czy nie - to dylemat, który muszą rozstrzygnąć inspektorzy pracy, którzy pojawiają się na kontroli u pracodawcy niepłacącego wynagrodzeń na czas.

- No bo jak tu przysolić mandat, kiedy ten człowiek tłumaczy, że nie ma z czego płacić pensji - mówi anonimowo jeden z inspektorów.

Zaczyna się od pouczenia i to zwykle działa. Ludzie pensje dostają, choć bywa, że za kilka miesięcy sytuacja się powtarza.

- Pracodawcy tłumaczą się, że kontrahenci im nie płacą i oni nie mają na działalność bieżącą - opowiada Łukasz Śmierciak, rzecznik prasowy Opolskiej Inspekcji Pracy. 

Jedna z opolskich organizacji pożytku publicznego w dniu kontroli przez OIP zalega z wypłatą prawie 110 tys. złotych dla 14 pracowników.

Firma, zajmująca się obróbką mechaniczną, nie wypłaciła wynagrodzeń na kwotę ponad 101 tys. złotych dla 34 pracowników.

Inna firma z powiatu oleskiego nie przekazywała pieniędzy na fundusz świadczeń socjalnych mimo że nie skonsultowała tego z przedstawicielami załogi.

Głośno było też o kiepskiej sytuacji w prudnickim Froteksie. Dziś producent jest już w stanie upadłości a majątkiem zarządza syndyk. Pracownicy dostali zaległe pansje, ale z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych, bo firma nie miała na to pieniędzy.

Zarząd Froteksu tłumaczył, że polski rynek zalały chińskie i indyjskie produkty, z którymi opolska firma nie była w stanie konkurować.

Obecnie trwa tam próba odnowienia produkcji, ale na razie nie przynosi zysków. W przyszłym tygodniu rada wierzycieli ma zadecydować, czy chce prowadzić nierentowną produkcję.

Źle się też działo w Hucie w Ozimku, co spowodowało protesty załogi. Dziś wydaje się, że huta wychodzi na prostą - zaczęła spłacać zaległości wobec miasta.

Za trzy kwartały 2010 r. opolskie firmy zalegały pracownikom 3,6 mln zł tj. dwa razy więcej niż w takim samym czasie jak przed rokiem.

W załączniku zestawienie dawnych przygotowanych przez PIP dla Opolszczyzny i kraju. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska