Opolskie gminy będą dopłacać do zakupu ekologicznych pieców

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Miasteczka i wsie zasnute ciemnym dymem pochodzącym ze spalania marnej jakości węgla i odpadów to jesienno-zimowa codzienność na Opolszczyźnie.
Miasteczka i wsie zasnute ciemnym dymem pochodzącym ze spalania marnej jakości węgla i odpadów to jesienno-zimowa codzienność na Opolszczyźnie. Archiwum
Opolskie gminy nie chcą na razie wprowadzać zakazu używania starych pieców, tzw. kopciuchów. Będą za to dopłacać mieszkańcom, by kupowali nowe, bardziej ekologiczne - także na węgiel.

- Och, chciałabym bardzo, żeby mieszkańcy naszej gminy palili w piecach dobrej jakości węglem - mówi Elżbieta Kielska, burmistrz Baborowa. - Proszę przyjechać wieczorem do nas i wyjść na spacer. Nie da się oddychać. Przez kominy wylatują śmieci komunalne, plastiki, ludzie palą miałem, flotem czy mułem. Jesteśmy w czołówce gmin zanieczyszczonych dwutlenkiem siarki.

Jak zaznacza burmistrz Kielska, wielu mieszkańców robi to z biedy, dlatego nie zamierza występować o wprowadzenie w gminie zakazu palenia słabej jakości węglem oraz używania starych pieców węglowych, tzw. kopciuchów.

- Nie mamy nawet pieniędzy na to, by dawać ludziom dotacje na wymianę starych kotłów. Apeluję tylko, by nie palili śmieciami i słabej jakości węglem - mówi burmistrz Kielska. - Ten lepszy jest droższy, ale bardziej kaloryczny, lepiej się spala, dzięki czemu do ogrzania domu trzeba go dużo mniej niż miału. Rachunek może być taki sam.

Kilka dni temu prezydent RP Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę antysmogową, która daje możliwość zakazać opalania domów najgorszym węglem w starych piecach na terenie tych gmin, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest największe. Uchwałę w tej sprawie może podjąć sejmik wojewódzki na wniosek konkretnej gminy.

Na Opolszczyźnie największym problemem dla jakości powietrza jest ponadnormatywne stężenie tzw. pyłu zawieszonego oraz benzopirenu. Ten pierwszy powoduje i pogłębia choroby płuc oraz układu krążenia, ten drugi jest związkiem silnie rakotwórczym. Obie substancje biorą się głównie ze spalania niskiej jakości opału i śmieci.

Jak wynika z ogłoszonego na początku br. raportu NIK, we wszystkich miastach kontrolowanych pod koniec 2014 roku dopuszczalne stężenie benzopirenu było średnio wyższe o... 500 procent! Najwyższe stężenie odnotowano wówczas w Nowym Sączu - limity przekroczone jedenastokrotnie oraz... w Głubczycach - dziesięciokrotnie. Pomimo tego gmina też nie zamierza zabraniać palenia flotem, miałem czy słabym węglem.

- Nie każdy udźwignie rachunki za ogrzewanie gazem czy olejem, nie mówiąc już o prądzie - mówi Adam Krupa, burmistrz Głubczyc. - Natomiast dajemy dotacje na wymianę starych pieców węglowych na nowe. Do 60 proc. kosztów inwestycji, nie więcej jednak niż 3 tys. zł. Chodzi nie tylko o kotły gazowe czy olejowe, ale również węglowe, ale te spełniające wszystkie najnowsze normy.

Nie najlepsze powietrze jest też w Opolu, Oleśnie i Kędzierzynie-Koźlu.

- Nasi urzędnicy zapoznali się z nową ustawą, ale nie poszły za tym jeszcze żadne działania - mówi Jarosław Jurkowski z Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu. - Aby zmniejszyć problem zatruwania środowiska przez opalanie domów najmniej kalorycznym węglem, gmina daje dofinansowanie w wysokości do 3 tys. zł na wymianę systemów ogrzewania na ekologiczne.

Jak mówi Manfred Grabelus, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, to ludzie sami muszą zrozumieć, że nie wolno palić w piecach odpadami węglowymi takimi jak flot czy muł.

- To one zatruwają środowisko, są również szkodliwe dla kotłów - podkreśla Grabelus. - Co ciekawe, Czesi zabronili w ogóle spalania tych substancji, a u nas tego nie zdołano wprowadzić. Mało tego. Flot i muł z Czech eksportowany jest do Polski i tutaj sprzedawany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska