Opolszczyzna > 1500 zł brutto. To średnia płaca za pierwszą pracę

Edyta Hanszke [email protected]
Najsłabiej wynagradzani byli młodzi ludzie pracujący w nauce i szkolnictwie (1420 zł brutto) i handlu (1480 zł brutto)
Najsłabiej wynagradzani byli młodzi ludzie pracujący w nauce i szkolnictwie (1420 zł brutto) i handlu (1480 zł brutto)
Taką kwotę podają autorzy ogólnopolskiego badania wynagrodzeń przeprowadzonego przez firmę Sedlak&Sedlak. Z badań opolskiego WUP wynika, że jest jeszcze lepiej.

Agata Siwiec, absolwentka w-f na Politechnice Opolskiej, która bezskutecznie szuka pracy w Opolu uważa, że 1500 zł brutto (ok. 1000 zł netto) to za małe pieniądze, żeby samodzielnie się utrzymać.

- Na rozmowach kwalifikacyjnych, gdy pytano mnie o oczekiwania, podawałam 1300 zł na rękę. Na skromne życie i wynajem mieszkania powinno wystarczyć - ocenia.

Po stronie pracodawcy zapadało wtedy milczenie i trudno powiedzieć, czy oznaczało ono aprobatę.

Jedno jest pewne - dotychczasowe poszukiwanie jakiejkolwiek pracy w Opolu przez Agatę nie przyniosło efektu.

Z ogólnopolskiego badania wynagrodzeń przeprowadzonego przez firmę Sedlak&Sedlak wynika, że w naszym regionie osoby rozpoczynające karierę zawodową w ubiegłym roku mogły liczyć średnio właśnie na 1500 zł brutto, czyli nieco ponad 1000 zł na rękę.

Z tą kwotą opolskie lokowało się obok czterech innych województw (kujawsko-pomorskiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i lubuskiego) na trzecim miejscu od końca w kraju.

Najwięcej świeżo upieczeni pracownicy mogli zarobić w województwie mazowieckim - 2100 zł brutto. Spośród absolwentów rozpoczynających karierę w różnych branżach najbardziej doceniani finansowo informatycy (ze średnią 2200 zł brutto).

Tuż za nimi - z 2000 zł brutto - znajdowali się ci, którzy dostali umowy o pracę w energetyce, ciepłownictwie, telekomunikacji, bankowości i budownictwie.

Najsłabiej wynagradzani byli młodzi ludzie pracujący w nauce i szkolnictwie (1420 zł brutto) i handlu (1480 zł brutto) - wynika z raportu Sedlak&Sedlak.

Z badań przeprowadzonych w ub.r. przez Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu rysuje się nieco lepszy obraz startu finansowego dla absolwentów.

- Prawdopodobnie najwyższe wynagrodzenie deklarowane przez osoby kończące studia na prywatnej WSZiA w Opolu wynika to z faktu, że większość z nich już pracowało. Więc po zdobyciu licencjatu czy tytułu magistra nie byli świeżo upieczonymi pracownikami w firmach - ocenia Katarzyna Rybak, kierownik Obserwatorium Rynku Pracy w WUP.

W opolskim badaniu uczestniczyło 450 absolwentów szkół ponadgimnazjalnych i 400 ze szkół wyższych.

2200zł brutto zaoferował niedawno urząd marszałkowski za pracę osobie tuż po studiach, która najlepiej wypadała podczas rekrutacji. W WUP nowy pracownik może dostać ok. 1750 zł brutto plus do 30 proc. premii miesięcznie zależnie od wyników.

Osoba zatrudniona jako sprzedawca w jednym z opolskich sklepów zarabia 1500 zł brutto. Wg portalu infopraca po wrześniowej podwyżce średnie wynagrodzenie nauczyciela - stażysty ma wynosić 2446,82 zł brutto.

Pierwsza praca - opinia dyrektora d.s zasobów ludzkich w Nutricia w Opolu

Absolwenci z Opolszczyzny skarżą się jednak, że znalezienie pracy w regionie to zadanie karkołomne. Agata Siwek, która oprócz magistra z w-f ma uprawienia trenera siatkówki II klasy i instruktora lekkoatletyki, tytuł technika-ekonomisty oraz doświadczenie pracy w sklepie, musiała wrócić do rodzinnego miasta, bo na szukanie pracy w Opolu nie było jej stać.

Radek Nowakowski z Brzegu, po studiach z informatyki, rocznik 85, pracuje w dużym koncernie we Wrocławiu.

Pytany, o to czy jego rówieśnicy mieli problemy ze znalezieniem pracy, odpowiada tak: - Praktycznie nikt z nich nie został w kraju, albo są w Manchesterze, albo w Monachium.

Ja byłem w gronie nielicznych, którzy mieli szczęście dostać dobrze płatna pracę, ale szukałem jej przez pól roku.

Elżbieta Drozd, odpowiedzialna za rekrutację w PWC Odra Brzeg:

_- W_ymiana pracowników jest niewielka, stąd i zapotrzebowanie na nowych znikome. Jeśli w którymś dziale powstaje wakat, to najpierw odbywa się rekrutacja wewnątrz firmy, wśród pracowników. W drugiej kolejności szuka się ich na zewnątrz. 

Mimo tego warto przypomniać się firmie, w której chcemy proacować wysyłając do niej co jakiś czas CV. A nuż trafimy w dobry moment.

Co innego z rekrutacją przedstawicieli handlowych. Szukanie tych producent słodyczy z Brzegu zleca zwykle firmom zewnętrzynym, tym bardziej, że potrzebi są oni w całej Polsce.

Rotacja wśród tej grupy jest duża, bo to jeden z najtrudniejszych zawodów.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska