Opolszczyzna. Elżbieta Bieńkowska wręczyła czek na ponad 100 mln euro!

Tomasz Gdula [email protected] 77 48 49 528
To jeden z czeków, które minister Elżbieta Bieńkowska wręczyła marszałkowi Józefowi Sebeście. (fot. Paweł Stauffer)
To jeden z czeków, które minister Elżbieta Bieńkowska wręczyła marszałkowi Józefowi Sebeście. (fot. Paweł Stauffer)
Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska wręczyła Opolszczyźnie czeki na ponad sto milionów euro. To nagroda dla regionu za najsprawniejsze w Polsce wydawanie unijnych dotacji.

Wspólnie odnieśliśmy wielki sukces - mówił podczas wczorajszej gali w Filharmonii Opolskiej marszałek Józef Sebesta. Dzięki najlepszej w kraju realizacji regionalnego programu operacyjnego Opolszczyzna dostała nagrodę w wysokości ponad 54 milionów euro. Zajęliśmy też trzecie miejsce w Polsce w realizacji programu Kapitał Ludzki, co zaowocowało kolejną nagrodą - ponad 40 milionów euro. Do tego dojdą fundusze na tzw. dostosowanie techniczne oraz usuwanie skutków powodzi.

Zobacz: Wydawanie pieniędzy unijnych. Wiceminister Niezgoda pochwalił Opolszczyznę

- W sumie nasz region dostanie dodatkowo aż 117 milionów euro, które przeznaczymy na dalszy rozwój - podsumował marszałek Sebesta, dodając, że Opolszczyzna udowodniła, iż fundusze unijne są dostępne dla wszystkich.

Symboliczne czeki, za którymi niebawem pójdą bardzo realne pieniądze, wręczyła gospodarzowi województwa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.

- Ta nagroda pochodzi z tzw. Krajowej Rezerwy Wykonania i Funduszu na Dostosowanie Techniczne. Już te nazwy pokazują, że unijne dotacje może i są dla wszystkich, ale związane z nimi nazewnictwo na pewno nie - żartowała pani minister. - Stosuję tę urzędniczą nomenklaturę z konieczności.

Elżbieta Bieńkowska wyjawiła, że popularna aktorka Anna Guzik, znana m.in. z roli „Heli w opałach”, jest jej kuzynką. - Mówię o tym publicznie po raz pierwszy, zresztą nie bez powodu. Otóż Ania kiedyś powiedziała: Widziałam cię w telewizji. Nie zrozumiałam nic z tego, co mówiłaś, ale wyglądałaś okej! - opowiadała minister Bieńkowska.

Prowadzący galę Artur Andrus z humorem zauważył, że pokrewieństwo minister rozwoju regionalnego z Helą w opałach może być niepokojące... Znany konferansjer chcąc udowodnić, że nazewnictwo związane z unijnymi funduszami wcale nie jest trudne i ma w sobie wiele z poezji, a nawet ładunek erotyzmu, ułożył naprędce takie oto dwa wierszyki: „Człowiek nieraz cały w nerwach/ nieraz się na nogach słania/ a tu - bach! - krajowa rezerwa/ jeszcze do wykonania”; „A ona tam na pewno czeka/ ona oczy ma prześliczne/ jednak pociąga człowieka/ dostosowanie techniczne”.

Zobacz: Opolszczyzna. Urząd marszałkowski przedstawił propozycję podziału unijnych milionów

Podczas gali wyróżniono opolskie firmy i instytucje, które, korzystając z unijnych dotacji, okazały się „naj”. Są wśród nich opolski uniwersytet i politechnika, a największą inwestycją wspartą przez Unię jest wiadukt na ul. Struga w Opolu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska