O wyniku spotkania zadecydowała I tercja. Opolanie kilka razy wędrowali w niej na ławkę kar, a goście skrzętnie wykorzystali te osłabienia zdobywając trzy bramki. W kolejnych tercjach Orlik toczył już wyrównaną walkę z rywalami, ale mimo wielu okazji grzeszył nieskutecznością. Zgrzytem w meczu było zachowanie kilkudziesięcioosobowej grupy kibiców z Oświęcimia. Pobili się z ochroną, a spokój przywróciło dopiero pojawienie się policji.
Kolejne spotkanie rozegrane zostanie na "Toropolu" w niedzielę o godz. 18.30.
Orlik opole - Unia Oświęcim 0:4 (0:4, 0:0, 0:0)
0:1 Modrzejewski - 4., 0:2 Twardy - 12., 0:3 Bucek - 15., 0:4 Gryc - 19.
Orlik: Nobis - Chodysz, Błaszków, Wójcik, Slowik, Olejnik - Stopiński, Resiak, Pidło, Zwierz, Wacławczyk - Cwykiel, Bychawski, Siwiak, Kosidło, T. Sznotala - Ł. Sznotala, Frańczak, Hirsz. Trener Jerzy Pawłowski.
Unia: Szałaśny - Talaga, Twardy, Zubek, Horny, Bucek - Kubrak, Połącarz, Modrzejewski, Szewczyk, Valusiak - Obstarczyk Urbańczyk, Gryc, Sękowski, Adamus - Peksa, Kasperczyk, Bernaś, Przystał, Krzemień. Trener Andrzej Tkacz.
Kary 12 - 4 min. Widzów 40
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?