Ostatnia kolejka II ligi. MKS Kluczbork i Ruch Zdzieszowice grają u siebie

Zespół z Kluczborka podejmuje ostatni w tabeli Bałtyk Gdynia, a to spotkanie można uznać za starcie zespołów, które swoimi wynikami najbardziej w tym sezonie w grupie zachodniej II ligi rozczarowały.

Miały walczyć o awans do I ligi, a tymczasem MKS zajmie miejsce w środku tabeli, a Bałtyk został zdegradowany.

- Nie ma co ukrywać, że dla nas ten sezon był nieudany - przyznaje kapitan MKS-u Michał Glanowski. - Nasze wyniki bardzo mnie rozczarowały. Został tylko jeden mecz i zależy nam, żeby dobrze skończyć rozgrywki i w zwycięskim nastroju pożegnać się z kibicami.

Sam Glanowski zaznacza, że to dla niego ostatni występ w barwach MKS-u.

- Podjąłem już decyzję, że odchodzę po sezonie - przyznaje kapitan MKS-u. - Czas spędzony w Kluczborku był wspaniały. Chcę jednak zrobić krok do przodu, a impulsem do zrobienia postępu powinna być zmiana klubu.

Mający 25 lat Glanowski to w obecnej kadrze MKS-u najdłużej będący w niej piłkarz. W Kluczborku grał przez pięć
sezonów. Wystąpił w 150 spotkaniach (rok w dawnej III lidze, dwa sezony w I lidze i dwa w II lidze). W większości, bo w 141 meczach wychodził w podstawowym składzie. Wraz z końcem sezonu wygasa jego umowa z kluczborskim klubem i może odejść za darmo.

Ruch Zdzieszowice zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec. Za kartki pauzuje Daniel Rychlewicz, a kontuzjowani są dwaj środkowi obrońcy: Michał Bachor i Tomasz Drąg.

- Szansę dostaną zawodnicy, którzy rzadziej występowali w tym sezonie - zaznacza trener Ruchu Andrzej Polak.
Dla sosnowiczan mecz nie ma większego znaczenia. Zapewnili sobie utrzymanie, a ich 14. lokata w tabeli już się nie zmieni. Ruch w przypadku wygranej może zakończyć sezon nawet na 4. miejscu. Porażka może natomiast sprawić, że realny jest spadek z 6. obecnie pozycji aż na dziewiątą.

MKS Kluczbork - Bałtyk Gdynia. Sobota, godz. 17.00. Stadion ul. Sportowa. Bilety: 12 i 8 zł.
Ruch Zdzieszowice - Zagłębie Sosnowiec. Sobota, godz. 17.00. Stadion ul. Rozwadzka. Bilety: 10 i 6 zł.