Ostnice - trawy wirujące w rytm wiatrów

PLANT PUBLICITY HOLLAND
Ostnice mogą być ozdobą tarasów i balkonów...
Ostnice mogą być ozdobą tarasów i balkonów... Fot. PLANT PUBLICITY HOLLAND
Ostnice - trawy ozdobne spotykane na otwartych przestrzeniach subtropikalnych i zboczach gór strefy umiarkowanej - zdobywają serca ogrodników i pojawiają się w przydomowych ogródkach.

Mają tę przewagę nad większością roślin ozdobnych, że stanowią element dekoracyjny ogrodu zarówno latem, jak i zimą. Pasują do ogrodu zaaranżowanego niemalże w każdym stylu - mówi Katarzyna Pruchniewicz z firmy Plant Publicity Holland, zajmującej się promocją roślin ogrodowych.

Ostnice należą do bardzo licznej rodziny traw (Gramineae), do której także należą wszystkie trawy trawnikowe czy zboża uprawne, takie jak pszenica czy żyto. Ostnice to bardzo liczny rodzaj, zawierają około 300 gatunków traw tworzących kępy.

W Polsce w naturalnym środowisku występują 4 gatunki. Wszystkie objęte są ścisłą ochroną. W ogrodach można wysadzać jedynie okazy kupione w firmach ogrodniczych. Ostnice wytwarzają wąskie wiechy z dużymi, wąskimi kłosami, zakończonymi długimi, często pierzastymi ościami - stąd powstała nazwa.

Delikatne, lekkie, wręcz efemeryczne kwiatostany ostnic poruszane są nawet przez najmniejszy podmuch wiatru, szczególnie można to obserwować u ostnic cienkolistnych (Stipa tenuissima). - Ostnice mogą rosnąć przez wiele lat w tym samym miejscu, nie wymagając od właściciela ogrodu wiele ingerencji - wyjaśnia Katarzyna Pruchniewicz.

Praktycznie ostnice pasują w każdym miejscu w ogrodzie z zastrzeżeniem, że rośliny nie są posadzone przed roślinami niższymi, zasłaniając je. Są mocnym akcentem każdej rabaty. Najpiękniej wyglądają w promieniach wschodzącego i zachodzącego słońca. Dobrze się prezentują w grupach, tworząc zakończenie, obwódkę trawnika.

Dla wywołania kontrastu delikatne liście ostnic ciekawie prezentują się także wśród roślin o dużych liściach, takich jak rudbekie, rozchodniki, jeżówki, bergenie, funkie. Także połączenie kilku różnych traw daje nowatorski efekt. Mogą też, posadzone w ceramicznych donicach, być ozdobą balkonów i tarasów.

... a także przydomowych rabat.
(fot. PLANT PUBLICITY HOLLAND )

Ostnice, jak większość traw, kochają słońce, i tylko na słonecznym stanowisku pokażą się z najlepszej strony. W słońcu osiągają właściwy pokrój, pędy są sztywne i mocno wybarwione. Także te rosnące w pełnym słońcu w lepszej kondycji przeżywają polskie zimy. Wymagają średnio żyznego podłoża. Nie znoszą miejsc, w których chociaż przez krótki okres pojawia się woda zastoiskowa.

Kupione sadzonki ukorzenione w doniczkach można wysadzać do gruntu przez cały okres wegetacyjny. Dla traw bardziej niebezpieczne jest przenawożenie niż brak nawożenia. Przy nadmiarze azotu następuje wybujały wzrost roślin, pędy stają się zbyt wiotkie i wylegają, czyli pokładają się na ziemi.

Zasilanie nawozami należy ograniczyć do minimum. - Ostnice rosnące kilka sezonów w tym samym miejscu, wiosną należy zasilić niewielką ilością nawozu wieloskładnikowego - dodaje Katarzyna Pruchniewicz. Rośliny te wymagają umiarkowanego podlewania.

Należy pamiętać o usuwaniu dojrzałych kwiatostanów, w przeciwnym razie nastąpi niekontrolowany rozsiew nasion i w przyszłym roku spontanicznie ostnice pojawią się w wielu miejscach w ogrodzie. Trawy rozmnażamy przez podział. Po 4-5 latach kępa ostnic się rozrośnie i należy ją podzielić na 2-3 mniejsze części Należy to zrobić wiosną, a gdy nie zdążymy - w drugiej połowie sierpnia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska