Otaczarnia asfaltu działała nielegalnie. Firma zapłaciła 125 tysięcy za legalizację

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Ilustracja poglądowa/Mirosław Dragon
Nadzór Budowlany z Prudnika zalegalizował zbudowaną pięć lat temu instalację do produkcji asfaltu w Rzepczach koło Głogówka. Firmę kosztowało to dodatkowo 125 tysięcy złotych.

Prawa budowlanego nie opłaca się lekceważyć. Przekonała się o tym firma drogowa, która w 2018 roku bez pozwolenia budowlanego postawiła na swoim terenie pomiędzy Głogówkiem, a wioską Rzepcze instalację do produkcji asfaltu. To cały zespół urządzeń tworzących razem tzw. wieżę do mieszania mas asfaltu i drobnych kamieni, z których potem wykonuje się nawierzchnie drogowe. Instalacja rocznie może produkować do 160 tysięcy ton masy bitumicznej.

W 2020 roku do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Prudniku dotarły informacje, że budowla budzi wątpliwości. Inspektorzy ustalili, że obiekt faktycznie nie posiada pozwolenia na budowę, co w tym przypadku jest wymagane przez przepisy. W 2021 roku nadzór budowlany wstrzymał użytkowanie instalacji, do czasu jej legalizacji, co w świetle przepisów też jest możliwe. Wcześniej jednak inwestor musiał przygotować pełną dokumentację i uzyskać wszystkie wymagane opinie i pozwolenia.

Jednym z wymaganych dokumentów była decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji, wydana przez burmistrza Głogówka. Taki zakład należy do przedsięwzięć, które mogą znacząco oddziaływać na środowisko naturalne, dlatego inwestor musiał opracować raport środowiskowy. Najbliższe domy mieszkalne znajdują się 700 metrów dalej. Mieszkańcy nie wnosili też do urzędu skarg.

Ostatnim etapem na drodze do zalegalizowania obiektu i uruchomienia produkcji było wpłacenie przez inwestora opłaty legalizacyjnej wysokości 125 tysięcy złotych, co firma droga zrobiła pod koniec stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska