Otwarcie fabryki Pichon w Wołczynie [zdjęcia]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Otwarcie fabryki Pichon w Wołczynie
Otwarcie fabryki Pichon w Wołczynie Mirosław Dragon
W halach po Linopłycie otwarto fabrykę francuskiej formy Pichon, produkującej beczkowozy. Na razie pracuje tutaj 20 osób, docelowo jednak miejsc pracy będzie pięć razy więcej.

- Zadłużenie Linopłytu tylko wobec gminy wynosił kilka milionów złotych, więc doprowadziliśmy do egzekucji z nieruchomości - mówi burmistrz Jan Leszek Wiącek. - Dzięki temu hale i 10 hektarów gruntu kupiła francuska firma Pichon.

W środę na uroczystym otwarciu zakładu produkcyjnego w Gierałcicach pod Wołczynem był właściciel firmy Michel Pichon.

- Polska jest dla nas pomostem do rozwijania naszej firmy w Europie Wschodniej - mówi Michel Pichon. - Wybraliśmy tereny inwestycyjne w Wołczynie, ponieważ niedaleko jest Ocynkowania Śląsk, z którą współpracujemy.

Pichon produkuje beczkowozy, rozrzutniki obornika oraz ładowarki przegubowe.

W fabryce w Wołczynie na razie pracuje 20 osób. Są to spawacze, monterzy, magazynierzy oraz pracownicy administracji.

- Chcemy jednak stopniowo zwiększać zatrudnienie - mówi dyrektor zakładu Fryderyk Darnowski, Francuz polskiego pochodzenia. - Docelowo ma tutaj pracować 100 osób.

Wraz ze zwiększaniem produkcji poszukiwani będą przede wszystkim spawacze i monterzy.

- Produkcja u nas wygląda tak, że jeden spawacz od A do Z robi beczkę, tak samo monter w pojedynkę przygotowuje gotowy beczkowóz - tłumaczy Fryderyk Darnowski.

Szef wołczyńskiej fabryki Pichon dodaje, że Polska jest ciekawym rynkiem w branży rolniczej.

- Rolnictwo w Polsce rozwija się, polscy rolnicy zamawiają nasze maszyny, i to nie te najtańsze, tylko te z wyższej półki - dodaje Fryderyk Darnowski.

Burmistrz Wołczyna ma nadzieję, że Francuzi przyciągną na gminne tereny inwestycyjne kolejnych inwestorów.

- Obok mamy jeszcze 20 hektarów po dawnym Linopłycie - dodaje Jan Leszek Wiącek. - Na pierwszą licytację nikt się nie zgłosił, ale teraz zainteresowani nie będą już oglądali zrujnowanych ruin, tylko prężną fabrykę.

Dowody na to, że najlepszym magnesem dla inwestora jest drugi inwestor, są w Kluczborku.

W strefie inwestycyjnej w Ligocie Dolnej najpierw wybudowała się włoska Marcegaglia. Przyciągnęła współpracujące z nią Ocynkownię Śląsk i Inpol-Krak.

Teraz Ocynkowania Śląsk, która ma największą w Europie wannę do cynkowania (długość 12,1 metra, szerokość 2,8 m i głębokość 3,1 m), przyciągnęła Pichona.

Zachętą dla francuskiej firmy była dotacja unijna w wysokości 2,65 mln, przyznana przez Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki.

Gmina Wołczyn musi jeszcze wybudować drogę dojazdową do terenów inwestycyjnych w Gierałcicach.

- Mamy już dokumentację i pozwolenie budowlane. Droga będzie kosztowała ponad milion zł, będziemy starać się o dotację - zapowiada burmistrz Wiącek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska