Otwieramy skarbiec!

Fot. Beata Szczerbaniewicz
Fot. Beata Szczerbaniewicz
- Jaki jest cel powołania Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Gogolińskiej, którego miesiąc temu został ksiądz prezesem?

Odpowiada ksiądz doktor Joachim Piecuch:
- To była inicjatywa kilku osób wywodzących się stąd. Najważniejszym zadaniem, jakie sobie najpierw postawiliśmy, jest próba odtworzenie dziejów. Przeprowadzamy już wywiady z ludźmi starszej generacji, będącymi świadkami wydarzeń, które zasadniczo współokreśliły dzisiejszy wizerunek naszej miejscowości. Chcemy gromadzić materiały historyczne - kopiować stare fotografie, czasopisma, dokumenty... Jednym zdaniem, przeszłość Gogolina to dla nas skarbiec, który chcemy otwierać i udostępniać wszystkim zainteresowanym. Do dziś w języku polskim nie powstała żadna poważniejsza monografia na ten temat. Poza historią lokalną interesuje nas też współczesność: jesteśmy w trakcie opisywania Gogolina "Anno Domini 2005" i wydarzeń, które kształtują tutejsze życie publiczne. Chcemy archiwizować artykuły z "NTO" i lokalnych gazet.
- Podobno stowarzyszenie ma w planie działalność wydawniczą? Co to ma być i dla kogo?
- Chcemy wydawać "Zeszyty Gogolińskie", w których będziemy się dzielić tym, co udało nam się zebrać. Jak dobrze pójdzie, pierwszy numer ukaże się jesienią tego roku, a w nim zdjęcia, teksty, legendy. Kilka artykułów już mamy gotowych. Nie chcę zdradzać, jakich, bo to ma być niespodzianka. Jeśli chodzi o kolportaż, znajdziemy sposób, aby były dla każdego dostępne.
- Kto znajduje się w gronie miłośników?
- W tej chwili jest nas siedemnaście osób i kilku kandydatów. Mamy pełen przekrój zawodów: nauczyciele, przedsiębiorcy, rolnicy, księża. Lista jest otwarta: zapraszamy wszystkich, którym są bliskie nasze cele. Na razie szukamy sponsorów. Złożyliśmy także prośbę o dofinansowanie do urzędu miejskiego. Wierzę, że znajdą się osoby chętne wspomóc nasze inicjatywy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska