Z katedry natychmiast wyprowadzono ludzi, którzy odbywali tam właśnie katechezę.
- Wpadł biały jak ściana wikariusz i krzyknął "pali się". Myślałem, że żartuje - relacjonuje Jan Szydełko, kościelny.
Pożar ugaszono około godz. 21.00.
Na razie nie wiadomo co było jego przyczyną.
- Najprawdopodobniej był związany z prowadzonymi na wieży pracami dekarskimi. Przypuszczam, że ogień powstał od przegrzanej podczas lutowania konstrukcji - mówi mł. bryg Witold Trojnar, z-ca komendanta komendy miejskiej PSP w Opolu.
O pożarze w katedrze czytaj więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?