Pamiętaj o myciu rąk

sxc
sxc
Bakterią tą można się zarazić w toaletach, zwłaszcza publicznych, gdy korzystające z nich osoby nie przestrzegają higieny.

Jak uniknąć zakażenia

korzystając z publicznej toalety nie należy siadać na deskach klozetowych
warto zaopatrzyć się w jednorazowe nakładki na sedes (jeśli będziemy musieli jednak usiąść), albo wyścielić deskę papierem
podmywać się w kierunku - od cewki moczowej do odbytu (i tak się podcierać)
stosować chusteczki przeznaczone do higieny intymnej, których zawartość chroni przed bakteriami
po każdym wyjściu z toalety myć dokładnie ręce mydłem w ciepłej wodzie
zaopatrzyć się przed podróżą - na wszelki wypadek, gdyby nie było dostępu do wody - w specjalny płyn antybakteryjny do mycia rąk

Chodzi o bakterię escherichia coli, której nie należy lekceważyć. Może ona na bowiem wywołać bardzo poważne kłopoty zdrowotne, a nawet doprowadzić do sepsy.

Jest wszechobecna. Bytuje w przewodzie pokarmowym, konkretnie w jelitach wielu ludzi, ale nie wszystkie jej szczepy są zjadliwe i dają widoczne objawy. Dlatego ktoś może nawet nie wiedzieć, że został jej nosicielem.

Escherichią coli można się zarazić zwłaszcza w tych toaletach, które nie są odpowiednio czyszczone i dezynfekowane. Dochodzi do tego na skutek nieprzestrzegania higieny osobistej, jeśli człowiek zapomina o myciu rąk po wyjściu z toalety lub w ogóle nie ma takiego nawyku. Czasem jednak sytuacja przestrzeganiu higieny nie sprzyja. Zdarza się to np. w pociągu, gdzie po skorzystaniu z wc nie ma potem gdzie rąk umyć, bo brakuje mydła albo w kranie jest tylko zimna woda. A do zniszczenia bakterii to jednak nie wystarczy.

- Zakażenie bakterią escherichia coli jest typową chorobą brudnych rąk - podkreśla Wiesława Błudzin, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych. - Niestety, po pierwsze za mało jest toalet w miejscach publicznych. Po drugie - często bra-kuje w nich mydła i papieru toaletowego. Taka oszczędność jest niezrozumiała, bo mydło można już kupić za złotówkę. Potem ludzie płacą za te oszczędności utratą zdrowia. Niestety, część osób jest winna sobie sama, bo rzadko myje ręce...
Escherichia przeważnie wywołuje stan zapalny dróg moczowych, pęcherza, a jeśli zakażenie jest nieleczone, może objąć i nerki. Czasem pojawia się też biegunka. Bakterię tę zwalcza się przy pomocy odpowiednich antybiotyków, podawanych dożylnie w szpitalu. Z chorobą pacjent sam sobie w domu nie poradzi.

Warto również wiedzieć, że człowiek niekoniecznie musi się zarazić escherichią w toalecie, może - sam od siebie. Dochodzi do tego zwłaszcza wtedy, gdy jej szczepy są szczególnie złośliwe. Częściej narażone są na to kobiety, u których cewka moczowa jest położona inaczej niż u mężczyzn. Dlatego trzeba w sposób właściwy dbać o higienę osobistą oraz nie zapominać o myciu rąk.

Ponieważ zbliża się wiosna, a po niej lato, gdy coraz więcej osób będzie zażywać kąpieli w publicznych akwenach, warto pamiętać, że escherichia coli może też być obecna w brudnych stawach czy zaniedbanych kąpieliskach, na którymi służby sanitarne nie sprawują żadnej kontroli. Wystarczy, że ktoś, kąpiąc się w stawie, niechcący połknie trochę wody, w której wcześniej przebywał nosiciel bakterii i łatwo może dojść do zakażenia. Właściwie grozi to kąpiącym się w każdym basenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska