Często na ulicach słychać piski wydobywające się spod maski samochodu. Na jego właścicielu te dźwięki wydają się nie robić wrażenia. Po kilku chwilach milkną i można jechać dalej.
- Piszczenie świadczy o ślizganiu się paska klinowego - mówi Robert Halicki z opolskiej firmy tuningowej 44. - Świadczy to o zbyt luźnym naciągu paska, który napędza alternator czy pompę wody. Szczególnie teraz, kiedy ciągle jeździmy na światłach, alternator stawia duży opór. Luźny pasek ślizga się więc i piszczy, a najczęściej zjawisko to występuje przy dużej wilgotności powietrza.
Recepta na usunięcie usterki jest prosta - regulacja bądź wymiana przetartego paska, bo może nas spotkać przykra niepodzianka w podróży, kiedy on się urwie.
Jeszcze groźniejsze konsekwencje grożą silnikowi przy awarii paska rozrządu. Jego urwanie może doprowadzić do zdemolowania głowicy i konieczności kosztownego remontu silnika.
- Obecnie paski rozrządu wytrzymują 60-100 tys. km - kontynuuje Halicki. - Lepiej jednak dokonać wymiany wcześniej o 5, a nawet 10 tys. km przed limitem producenta, by mieć pewność, że nic się nie stanie. Takiej operacji należy dokonać w serwisie, aby nie popełnić błędu w ustawieniu rozrządu.
Jako przykład Halicki podaje Hondę, której właściciel sam ustawiał rozrząd i pomylił się przy pracy.
- Nastąpiło jego błędne ustawienie aż o 12 stopni - kończy Halicki. - Silnik pracował bardzo głośno, wykazując charakterystyczny stuk podobny do odgłosu większych luzów zaworowych. Ponadto jego apetyt na paliwo był prawie dwadzieścia procent większy od normy. Dodatkowo samochód grzał się bardziej z uwagi na całkowicie inną charakterystykę napełniania cylindrów, jak i zapłonu. Spadła też jego moc. Po usunięciu usterki został ponownie dokonany pomiar w celu sprawdzenia poprawności działania silnika. Jak widać, zyskał on na mocy, a jego dynamiczny zakres pracy zwiększył się aż o 1000 obrotów na minutę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?