Pawel Kolczyk komendantem policji w Kluczborku. Będzie nowy wicekomendant [zdjęcia]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Uroczystość mianowania nadkom. Pawła Kolczyka na komendanta powiatowego policji w Kluczborku.
Uroczystość mianowania nadkom. Pawła Kolczyka na komendanta powiatowego policji w Kluczborku. Mirosław Dragon
Nadkom. Paweł Kolczyk został dzisiaj powołany oficjalnie przez szefa opolskiej policji insp. Jarosława Kaletę na szefa komendy powiatowej policji w Kluczborku.

Paweł Kolczyk kluczborską komendą zarządza wprawdzie już od lipca, ale dotychczas był tylko pełniącym obowiązki komendanta, natomiast od dzisiaj jest pełnoprawnym szefem.

Wcześniej Kolczyk był komendantem w Strzelcach Opolskich. Ma 42 lata, policjantem jest od 1999 roku. Mieszka w gminie Lasowice Wielkie.

Na uroczystość powołania go na kluczborskiego komendanta policji przyjechali dzisiaj do Kluczborka komendant wojewódzki policji insp. Jarosław Kaleta i jego pierwszy zastępca insp. Dariusz Szelwicki.

- Czuję przywiązanie do tej jednostki, ponieważ właśnie tutaj rozpocząłem służbę w policji w 1999 roku - mówił nadkom. Paweł Kolczyk. - Zaczynałem od zera, dzisiaj jestem na miejscu komendanta. Niech to będzie dowód dla każdego z szeregowych policjantów, że dzięki ofiarnej służbie też mogą objąć kiedyś to stanowisko.

- Życzę, żeby wszystkie pana decyzje poprawiały bezpieczeństwo w powiecie i atmosferę w komendzie - życzył insp. Jarosław Kaleta.

- Najważniejsze dla mnie jest to, żeby mieszkańcy powiatu kluczborskiego czuli się bezpiecznie - zapowiedział nadkom. Paweł Kolczyk.

W ostatnich kilku latach było wręcz przeciwnie, co dobitnie pokazała afera dębowa w Wołczynie. Sprawcy wycięli setki drzew, świadków zastraszyli i podpalili, a policja winnych do dzisiaj nie złapała.

Paweł Kolczyk ma za zadanie poprawić wyniki kluczborskiej policji i odbudować zaufanie do tej jednostki. Zaufanie, które zostało nadszarpnięte m.in. głośną sprawą policjanta z wydziału kryminalnego, który całymi miesiącami przebywał na zwolnieniu lekarskim, a w tym czasie pracował w rodzinnym zakładzie mechanicznym tuż obok komendy, co ujawniliśmy w śledztwie dziennikarskim.

Proceder ten był tajemnicą poliszynela, prywatne samochody naprawiał tam zresztą były wiceszef opolskiej policji Jacek Tomczak oraz kilku innych oficerów z kluczborskiej komendy.

Po naszych artykułach obu: policjanta-mechanika oraz wicekomendanta wojewódzkiego nie ma już w policji. Zostali policyjnymi emerytami.

Będzie nowy wicekomendant w Kluczborku

Nowego komendanta komplementuje jego zastępca mł. insp. Rafał Pniewski.

- Pracujemy razem od 2,5 miesiąca i ta współpraca jest wzorowa. Komendant Kolczyk jest oficerem, który nie mówi innym policjantom "Naprzód!', tylko mówi "Za mną". To wzór oficera policji - mówił na dzisiejszej uroczystości Rafał Pniewski.

Obaj będą razem pracować jednak jeszcze tylko przez kilka dni.
W przyszłym tygodniu Rafał Pniewski otrzyma awans na komendanta powiatowego policji w Namysłowie.

Nie wiadomo jeszcze, kto będzie jego następcą w Kluczborku.
- Poprosiłem komendanta wojewódzkiego, aby na wicekomendanta został awansowany któryś z policjantów z kluczborskiej komendy, czyli ktoś, kto zna tę jednostkę i zna dobrze powiat - mówi Paweł Kolczyk.

Nazwisko nowego zastępcy powiatowego policji w Kluczborku znane będzie najpóźniej w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska