W czasie akcji podczas próby ucieczki zginął komendant posterunku.
- Nazywał się Paweł Urbański - ustalił Zbigniew Nalichowski z Praszki, wiceprezes Stowarzyszenia Opolscy Genealodzy. - W raptularzu zgonów parafii w Praszce jest zapis z 13 maja 1946 r., że o godz 9.00 stawili się Piotr Urbański i Aleksander Lebiedew, i zgłosili, że 11.5.1946 r. w Praszce zmarł Paweł Urbański. Ksiądz wpisał adnotację „zastrzelony”. Paweł Urbański urodził się w 1915 r. w Zawiśnie, jego rodzicami byli Piotr Urbański i Tekla Niklasińska.
Akcja żołnierzy wyklętych w Praszce
W sobotę wieczorem, 11 maja 1946 r., cały 60-osobowy oddział pod dowództwem Alfonsa Olejnika „Babinicza” obstawił Praszkę.
W miejscowej spółdzielni zarekwirował ubrania, mięso i wędliny oraz motocykl, który był własnością rzeźnika Merdka.
Czterech żołnierzy z oddziału udało się do sekretarza koła komunistycznej Polskiej Partii Robotniczej w Praszce, aby wymierzyć mu karę chłosty za denuncjowanie AK-owców.
Sekretarzowi udało się uciec z domu, na ulicy wpadł jednak na sekcję zwiadu „Jodły” i „Jędrusia”. Próbował uciekać, został zastrzelony.
Żołnierze Babinicza zarekwirowali także 2 konie od Juraszki, mieszkającego koło plebanii w Praszce.
Zobacz OPOLSKIE INFO [22.09.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?