Pierwszy w historii mecz Orlika Opole przed kamerami

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Bartłomiej Bychawski z powodu przeziębienia nie grał we wtorek w Sanoku. Dziś w starciu z Unią powinien już wystąpić.
Bartłomiej Bychawski z powodu przeziębienia nie grał we wtorek w Sanoku. Dziś w starciu z Unią powinien już wystąpić. Sławomir Jakubowski
Orlik Opole podejmie dziś na własnym lodowisku Unię Oświęcim. Spotkanie na "Toropolu" zacznie się o godz. 18.30. Transmisja w TVP Sport.

Po raz pierwszy zespół naszego beniaminka ekstraklasy zagości na żywo na antenie ogólnopolskiej telewizji.

- Dla wielu moich podopiecznych to będzie debiut przed kamerami TVP - mówi trener Orlika Jacek Szopiński. - Wielu przecież zalicza pierwszy sezon w ekstraklasie. Telewizja to zawsze jest dodatkowa motywacja dla zawodników. Wierzę, że zagrają oni tak, że będziemy po meczu zadowoleni.

Orlik Opole musi się podnieść po mocnym laniu jakie sprawił im przedwczoraj zespół mistrza Polski z Sanoka.

Opolanie przegrali z nimi na wyjeździe 0:8 i to była ich najwyższa porażka w sezonie.
- Zespół z Sanoka ma znacznie większy potencjał od naszego - zaznacza trener Szopiński. - Przede wszystkim biją nas na głowę doświadczeniem i to wyszło w tym meczu. Już o nim zapomnieliśmy, bo teraz czas na Unię. Jest ona za nami w tabeli (ma po 15 meczach 15 punktów i jest ósma, a Orlik ma ich 17 po 16 spotkaniach i jest szósty - dop. red.,), ale to potencjalnie też drużyna mocniejsza od naszej. Jest też jednak w naszym zasięgu i będziemy chcieli to udowodnić. Trzeba sobie poprawić humory po wysokiej przegranej w Sanoku.
Nasi hokeiści mają się za co rewanżować oświęcimianom. W I rundzie przegrali z nimi na wyjeździe 0:5 i był to najgorszy w sezonie mecz Orlika. W większości spotkań zawodnicy Unii jednak zawodzili w przeciwieństwie do naszej ekipy, która za swoje występy w gronie najlepszych polskich ekip zbiera głównie pochlebne recenzje.

W meczu w Sanoku w ekipie Orlika nie grał z powodu przeziębienia obrońca Bartłomiej Bychawski.

- Wyraźnie go brakowało w tym spotkaniu - analizuje trener Szopiński. - To jeden z bardziej doświadczonych naszych zawodników. Liczę, że przeciw Unii będzie mógł już zagrać. Mamy jeszcze w zespole kilka drobnych kontuzji. Wykluczone na razie są występy Marcina Obrała, który jednak szybko dochodzi do zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska