W nocy z soboty na niedzielę (8-9 listopada) policjanci z Leśnicy otrzymali informację o oplu vectrze, który porusza się całą szerokością drogi. Funkcjonariusze od razu udali się we wskazane miejsce i próbowali zatrzymać podejrzany samochód.
- Kierowca opla nie reagował na policyjne sygnały świetlne i dźwiękowe. Zaczął przyśpieszać. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali samochód w miejscowości Dolna - mówi Maciej Milewski z opolskiej policji.
Okazało się, że 24-letni kierowca vectry miał w wydychanym powietrzu prawie 2 promile alkoholu. Aby uniknąć kary mężczyzna zaproponował policjantom po 1000 złotych łapówki. Jako że nie miał przy sobie obiecanej kwoty, prosił żeby funkcjonariusze podwieźli go do najbliższego bankomatu.
- 24 - latek został zatrzymany. Tego samego dnia stanął przed prokuratorem, który zadecydował o poręczeniu majątkowym w wysokości 3 000 złotych - mówi Maciej Milewski.
Kilka godzin później w miejscowości Rozmierka policjanci zatrzymali kolejnego pijanego kierowcę BMW.
- Mężczyzna nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Zamiast tego wyciągnął dwa banknoty 100- złotowe i powiedział, że można dogadać się bez dmuchania - relacjonuje Milewski.
Po zatrzymaniu mężczyznę przebadano i okazało się, że w wydychanym powietrzu ma ponad 1,5 promila alkoholu.
Obu mężczyznom za wręczanie łapówki w zamian za odstąpienie od czynności służbowych grozi kara do 8 - lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?