Dużą odwagą wykazała się kobieta, podróżująca w sobotę 7 października około 21 na trasie krajowej między Niwnicą i Wierzbięcicami, w gminie Nysa. Na poboczu dostrzegła stojący w mroku samochód w rowie. Kobieta zatrzymała się, żeby sprawdzić czy ktoś nie potrzebuje pomocy, ale w aucie wyczuła silny zapach alkoholu od kierowcy i pasażera. Bez namysłu wyjęła im kluczyki ze stacyjki i wezwała patrol drogówki.
Samochodem marki Daewoo kierował 41-letni mieszaniec Głuchołaz. Policjanci zmierzyli u niego 2,5 promila alkoholu, poza tym nie miał prawa jazdy. Za jazdę po pijanemu będzie odpowiadał przed sądem.
Do kolejnego bulwersującego zdarzenia doszło ok. 2.30 w nocy z wtorku na środę 11 października. Jak informuje sierżant Janina Rudkowska z nyskiej policji, 20-letni kierowca audi wjechał najpierw w zaparkowany na poboczu jezdni samochód marki opel, a potem jeszcze wjechał w volkswagena.
- Młody kierowca nie posiadał prawa jazdy. Jego samochód odholowano na parking. Poza tym zmierzono u niego ponad promil alkoholu. Jego sprawa będzie skierowana do sądu – mówi Janina Rudkowska.
Tej samej nocy tylko godzinę wcześniej w Nysie na ulicy Komisji Edukacji Narodowej patrol policji zatrzymał kierowcę motocykla Yamaha. 39-letni mieszkaniec Wrocławia miał 1,7 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?