Auto należało do Janusza P., dowódcy głuchołaskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej podległej Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie, a oprócz jego właściciela siedzieli w nim oficerowie Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu.
- Była to tylko kolizja z drzewem, w której nikt nie ucierpiał - wyjaśnił Józef Barcik, zastępca komendanta powiatowego policji w Nysie. - Ponieważ policja nie była na miejscu w trakcie zdarzenia, sprawdzamy, kto prowadził ten samochód. Wylegitymowaliśmy jadące nim trzy osoby: właściciela - dowódcę głuchołaskiej jednostki oraz pracowników straży pożarnej. Badanie alkomatem wykazało u nich około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Karol Stępień, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, który o wypadku dowiedział się wczoraj od reporterki "NTO", był zdumiony. - Pierwszy raz o tym słyszę - powiedział. - Nikt mnie nie powiadomił o tym zdarzeniu, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć na ten temat. Jeśli policja potwierdzi tę informację, to w poniedziałek podejmę odpowiednie czynności.
- Tadeusz Tokarczyk, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Nysie, nie widzi podstaw do wyciągania wobec swojego podwładnego konsekwencji służbowych. - Nie znam szczegółów tego wypadku. Dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej w Głuchołazach od dwóch tygodni przebywa na urlopie, a jechał prywatnym samochodem - poinformował. - Jest to więc sprawa policji. Sprawdzenie, co robili tam panowie z Opola, leży w gestii komendanta wojewódzkiego.
Pijani strażacy zaparkowali na drzewie
Beata CicheckaW czwartek około godziny 18.00 na ulicy Parkowej w Głuchołazach trzech nietrzeźwych strażaków uderzyło samochodem osobowym w przydrożne drzewo, rosnące w pobliżu domu burmistrza.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.