11 października około 22.40 policjanci z Krapkowic otrzymali informację o samochodzie bmw, który leżał w rowie w okolicach gogolińskiego wjazdu na autostradę A-4. Policjanci wiedzieli, że kierowca samochodu prawdopodobnie jest nietrzeźwy.
15 minut później na policją zadzwonił mężczyzna i zgłosił kradzież bmw o numerach rejestracjach takich samych jakie miał rozbity samochód. W okolicy Obrowca policjanci znaleźli25-letniego Andrzeja C., mieszkańca Rozwadzy, który miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że to kierowca bmw, i że to onn zgłosił kradzież auta.
Wczoraj, gdy wytrzeźwiał w policyjnym areszcie, zostały mu postawione dwa zarzuty popełnienia przestępstw - kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym oraz zgłoszenie o niepopełnionym przestępstwie.
Podejrzany przyznał, że próbował jakoś inteligentnie "wybrnąć" z sytuacji i już po rozbiciu samochodu postanowił zgłosić jego kradzież.
Grozi mu za to do 2 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?