Pijany zabił pasażerkę swojego motoru w Turawie. Znów przed sądem

Mario/archiwum
Mario/archiwum
Tak zdecydowali dziś sędziowie z Wydziału Karnego Odwoławczego Sądu Okręgowego w Opolu.

Do tragedii doszło w maju 2009 r. podczas zlotu motocykli w Turawie. Janusz K. wziął do przyczepki zabytkowego motocykla M72 22-letnią Wiolettę.

Na miejsce przejażdżki wybrali plażę tuż obok ośrodka Polskiego Związku Wędkarskiego. Podczas ryzykownej jazdy motor przewrócił się i przygniótł pasażerkę.

Dziewczyna zginęła na miejscu. Janusz K. był nietrzeźwy. Jak wynika z badań wykonanych zaraz po wypadku przez policjantów, miał ponad promil alkoholu we krwi.

Prokuratura oskarżyła go o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie śmierci pasażerki.

W grudniu ub.r. Sąd Rejonowy w Opolu skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Sąd uznał, że motocyklista działał nieumyślnie, a do wypadku doszło na plaży, więc nie można tu brać pod uwagę przepisów ruchu drogowego.
Taki wyrok był nie do przyjęcia dla prokuratury i pełnomocnika rodziny ofiary, którzy złożyli apelację. Dziś rozpatrywał ją Sąd Okręgowy w Opolu.

- Kara jest rażąco niska - mówił dziś pełnomocnik rodziny ofiary. - Przecież sprawca wypadku był pijany, jeździł brawurowo, w wyniku tego zginął człowiek.

Sąd Okręgowy w Opolu przychylił się do wniosku prokuratury oraz oskarżyciela posiłkowego i nakazał powtórzyć proces.

- Sąd musi jeszcze raz rozważyć, czy rzeczywiście w miejscu, w którym doszło do wypadku, nie mają zastosowania przepisy o ruchu drogowym - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Józef Szulc. - Do wyjaśnienia pozostaje też kwestia, ile tak naprawdę alkoholu we krwi miał oskarżony. Z badań policji wynika, że ponad promil, a z aktu oskarżenia, że 0,8.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska