Czwarty z rzędu mecz bez porażki sprawił, że zespół z Piotrówki opuścił ostatnie miejsce w tabeli, które zajmował niemal przez cały sezon. Podopieczni trenera Aleksandra Mużyłowskiego na samym dnie tabeli byli nieprzerwanie od 3. kolejki. W końcu się od niego odbili, choć po meczu w ich szeregach panował niedosyt.
- Cieszymy się, że już nie jesteśmy ostatni w klasyfikacji, ale to spotkanie powinniśmy wygrać - oceniał trener Mużyłowski. - Niestety, tak jak w minioną środę w starciu z rezerwami Podbeskidzia Bielsko-Biała, naszym mankamentem była skuteczność. Naliczyłem przynajmniej sześć dogodnych okazji do zdobycia gola, ale żadnej nie wykorzystaliśmy i w drugim meczu z rzędu zamiast zwycięstwa mamy remis.
Ze strony gości bliscy szczęścia byli: Mateusz Lubkowicz, Bartłomiej Bińkowski, Nigeryjczyk Martins Ekwueme oraz Mateusz Cieluch. Po strzale tego ostatniego piłka odbiła się od poprzeczki bramki gospodarzy. Nie udało się więc wykorzystać kryzysu, który dotknął ekipę z Czańca. W dwóch poprzednich meczach straciła ona 10 goli nie zdobywając żadnego. Postawa naszego zespołu pozwala jednak oczekiwać kolejnych punktów.
Gospodarze też mieli kilka szans bramkowych, w drugiej połowie przeważali. Remis należy więc uznać za sprawiedliwy.
Czaniec - Piotrówka 0-0
Czaniec: Majda - Móll, Bober, Żak, Borak - Kwaśniewski, Kozioł (46. Konacki), Jurczak, Łącki (60. Jastrzębski), Hałat - Konacki (46. Fabisiak). Trener Maciej Żak.
Piotrówka: P. Grzywa - Bury, M. Grzywa, Har-mata, Lubkowicz - Krzemień, Ekwueme (70. Chinyama), Bińkowski, Mróz (80. Juszczak), Cieluch - Bartnik (65. Konieczny). Trener Aleksander Mużyłowski.
Sędziował Łukasz Sowada (Opole). Żółte kartki: Botak, Łącki. Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?