Ten sezon potwierdza to, o czym wiemy od kilku lat - ogromną różnicę między opolską IV ligą i IIIligą. Nasi beniaminkowie: Skalnik Gracze i Małapanew Ozimek boleśnie się o tym przekonały. Wygrały tylko po dwa mecze z zespołami z województwa śląskiego i okupują dwie ostatnie pozycje w tabeli. Poprawienie ich już będzie bardzo dużym sukcesem.
Problemy z utrzymaniem będzie miała też Swornica Czarnowąsy, która jest czwartą siłą w regionie. W składzie ma praktycznie samych zawodników mających spore doświadczenie na przynajmniej III-ligowym poziomie, a wielu grało też w wyższych ligach. Przykład Swornicy pokazuje jak mocna w tym sezonie jest III liga.
Ton rozgrywkom w tym sezonie nadają natomiast Odra Opole i Ruch Zdzieszowice, a ich gra na jesień była bardzo miłą niespodzianką. Odra w praktyce przebudowała cały zespół i jej postawa była zagadką. Po przeciętnym starcie z meczu na mecz grała coraz lepiej i zameldowała się na 1. miejscu. Obecnie jest ona głównym faworytem rozgrywek. Po pierwsze ma najwięcej punktów i prowadzi, po drugie ma dogodny terminarz (mecze z Polonią Bytom i Stalą Bielsko-Biała zagra u siebie), po trzecie żaden z trenerów w III lidze nie ma takiego komfortu jak prowadzący opolan Zbigniew Smółka.
Na jego życzenie udało się zorganizować obóz przygotowawczy w Turcji i mecze w trakcie jego trwania z mocnymi zespołami z I ligi z Kazachstanu. Dodatkowo udało się pozyskać czterech zawodników z wyższych lig, takich jak chciał. Obyło się więc bez zbędnego testowania. Do tego dochodzi coraz lepsze zgranie stworzonego niemal od podstaw pół roku temu zespołu, a nie do przecenienia jest też szeroka kadra drużyny.
W niespełna trzy miesiące do rozegrania będzie bowiem 17 kolejek. Od połowy kwietnia natężenie spotkań będzie bardzo duże i grać się będzie praktycznie co trzy dni. Odra ma wszystkie atuty w ręku i grzechem będzie tego nie wykorzystać. Trzeba jednak pamiętać, że to tylko sport. Największe pieniądze w lidze, najszersza kadra czy obóz w Turcji niczego nie gwarantują, a obowiązywać będzie jeszcze zasada "bij lidera". Polonia Bytom na pewno nie odda łatwo pola bez walki, to samo mająca mocny skład Stal Bielsko-Biała.
Nie można też odbierać szans Ruchowi Zdzieszowice. Kilka tygodni temu okazało się, że klub ten znalazł się w trudnym położeniu finansowym, bo dotacja z budżetu gminy na ten rok jest prawie dwukrotnie mniejsza niż na poprzedni. Pod znakiem zapytania stoi gra "Zdzichów" w III lidze w następnym sezonie. W tym ma być jednak wszystko "po staremu".
Znając ambicje prezesa Krystiana Chmiela i trenera Łukasza Rogacewicza, to każdy zespół będzie miał z Ruchem ciężko, a atakując z drugiego szeregu zespół może sprawić niespodziankę. Tym bardziej, że jego trzon jest od kilku lat stabilny, a tacy zawodnicy jak: Tomasz Kasprzik, Michał Bachor, Łukasz Damrat, Dawid Kiliński czy Denis Sotor znają się jak "łyse konie". To procentowało jesienią, a teraz udało się jeszcze pozyskać mającego ogromny potencjał Dawida Czaplińskiego z Małejpanwi Ozimek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?