Brąz mistrzostw świata, który zdobył pan w kanadyjce dwójce z Marcinem Grzybowskim jest miłą niespodzianką, ale pan przed wyjazdem do Mediolanu czuł się dość pewnie.
Liczyłem na dobry występ, bo podczas treningów czy też na sprawdzianie kadry, który był wewnętrzną eliminacją krajową na mistrzostwa świata płynęliśmy bardzo dobrze. Czułem, że nasza praca musi zaprocentować. Naszym celem była przede wszystkim kwalifikacja olimpijska, czyli zajęcie co najmniej 6. miejsca. Po to się jednak startuje na mistrzostwach świata, żeby walczyć o jak najlepszy wynik. Udało się stanąć na podium i byliśmy po tym starcie niezwykle zadowoleni.
Od kiedy pływa pan w parze z Marcinem Grzybowskim?
Od kwietnia. Czyli bardzo krótko. Udało nam się stworzyć ciekawą osadę i w tak krótkim czasie dojść do podium mistrzostw świata.
Cała rozmowa we wtorkowym wydaniu papierowym nto**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
