W tekście “Odlot marszałka" podwładni Tomasza Kostusia opowiadali, że byli przez niego wielokrotnie poniżani. Skarżyli się, że przełożony wydaje im komendy takie jak “siad", “głos", “waruj". Szofera, który nie chciał łamać przepisów drogowych, wicemarszałek wyrzucił z samochodu i sam przejął kierownicę.
Jak się dowiedzieliśmy, inspekcja pracy, po przeanalizowaniu artykułów prasowych, rozważała przeprowadzenie kontroli w urzędzie jeszcze zanim wpłynął wniosek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?