Ogromny płat śniegu zsunął się z dachu nyskiego muzeum wprost na przejeżdżające ulicą Grodzką dwa samochody (w tym jeden straży miejskiej).
Na szczęście nikomu nic się nie stało. - Wgnieciona karoseria, rozbita szyba i nieco przerażeni kierowcy. To bilans tego zdarzenia - mówi Smoleń. - Najzabawniejsze jednak jest to, że od kilku dni sami chodzimy do ludzi, upraszamy ich o odśnieżanie dachów, grożąc karami i tłumacząc, jakie to niebezpieczne, a tymczasem to na nasze głowy sypie się śnieg...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?