Kędzierzynianie przystąpili do tej rywalizacji podbudowani awansem do finału Ligi Mistrzów, który wywalczyli w minioną środę. Mieli jednak również prawo odczuwać nieco zmęczenia, ponieważ stoczyli wtedy morderczy, trwający niemal trzy godziny sześciosetowy bój z Zenitem Kazań.
I rzeczywiście, tak jak w przypadku pierwszego starcia ze Ślepskiem, tak i w inauguracyjnym secie drugiego boju Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie prezentowała tego, co ma w swoim repertuarze najlepsze. Nie mający nic do stracenia gracze z Suwałk maksymalnie ryzykowali zagrywką, co przynosiło im wymierne efekty. Szczególnie mocno gościom życie uprzykrzał tym elementem Cezary Sapiński (3 asy). Dodatkowo suwalszczanie mieli również dobre przyjęcie, dzięki czemu nie mieli wielkich problemów z kończeniem pierwszej akcji. Stąd też w pełni zasłużenie zaczęli mecz od wygranej 25:20.
Ekipa z Kędzierzyna-Koźla miała spore problemy z ograniczeniem poczynań gospodarzy również przez sporą część drugiej partii. Sytuacja zaczęła się jednak stopniowo obracać na korzyść przyjezdnych mniej więcej w jej połowie. Bardzo dużo dobrego dała dokonana przez trenera Nikolę Grbica zmiana na pozycji środkowego, gdzie Krzysztofa Rejnę zastąpił David Smith. Doświadczony Amerykanin mocno pomógł swojej drużynie w bloku oraz zagrywce. Ponadto serwisami drużynę Ślepska „ukąsili” również Łukasz Kaczmarek czy Kamil Semeniuk. To pozwoliło Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przełamać rywala i zwyciężyć 25:20.
Trzecia i czwarta odsłona wyglądały już do siebie dość podobnie. Zakończyły się one nawet takim samym wynikiem - 25:21 dla kędzierzynian. Jedyna różnica była taka, że w trzeciej odsłonie prowadzili oni praktycznie od początku do końca, a w czwartej ambitna postawa miejscowych pozwoliła im kilka razy doganiać przeciwnika. Przy stanie 17:17 goście cały czas musieli być wtedy maksymalnie skupieni, by nie dać doprowadzić do tie-breaka. A potem w kluczowych chwilach po raz kolejny pokazali, dlaczego są czołową drużyną w Europie.
Ich półfinałowym rywalem będzie PGE Skra Bełchatów, która również w dwóch meczach okazała się lepsza od Asseco Resovii Rzeszów.
Ślepsk Malow Suwałki - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:20, 20:25, 21:25, 21:25)
Ślepsk: Tuaniga, Waliński, Sapiński, Bołądź, Klinkenberg, Takvam, Czunkiewicz (libero) oraz Szwaradzki, Kaczorowski, Rousseaux, Warda, Rudzewicz.
ZAKSA: Toniutti, Śliwka, Kochanowski, Kaczmarek, Semeniuk, Rejno, Zatorski (libero) oraz Kluth, Smith, Prokopczuk.
Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 2-0 dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Awans: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?