Po wypadku w Tułowicach. Kto prowadził fiata ducato?

fot. Krzysztof Świderski
W miejscu wypadku w weekend płonęły znicze.
W miejscu wypadku w weekend płonęły znicze. fot. Krzysztof Świderski
Wciąż nie wiadomo, kto siedział za kierownicą dostawczego fiata, który w piątkowy wieczór rozjechał dwoje rowerzystów w Tułowicach.
Wypadek w Tulowicach. Kierowca samochodu dostawczego potrącil rowerzystów - kobiete i mezczyzne.

Wypadek w Tułowicach. Dwie osoby nie żyją

W miejscu wypadku w weekend płonęły znicze.
W miejscu wypadku w weekend płonęły znicze. fot. Krzysztof Świderski

W miejscu wypadku w weekend płonęły znicze.
(fot. fot. Krzysztof Świderski)

Furgonetką jechały przynajmniej dwie osoby. Świadkowie widzieli mężczyznę, który tuż po wypadku biegał i trzymając się za głowę i krzyczał: “Co myśmy k... narobili!!". Ale gdy przyjechała policja, w ducato nie było już nikogo.

Kilkanaście minut później, na miejscu wypadku, w ręce policji oddał się 21-letni mężczyzna. Był trzeźwy.

W niedzielę - po przesłuchaniach - został jednak zwolniony. Nie postawiono mu żadnych zarzutów.

Zatrzymano natomiast jego 32-letniego kolegę, który zdaniem policji ma bezpośredni związek z wypadkiem. O tym, czy zostaną mu postawione zarzuty, prokurator ma zadecydować w poniedziałek.

Ofiary to młode małżeństwo. Marta miała 20, Kuba 24 lata. Pracowali w Rzędziwojowicach na stacji benzynowej przy autostradzie. Marta po skończonej zmianie poczekała jeszcze godzinę na męża i odjechali razem. Zginęli kilkaset metrów od domu.

W weekend na miejscu tragedii płonęły znicze. Zapalili je koledzy ofiar i mieszkańcy pobliskich domów. W trawie leżały jeszcze szczątki rowerów.

Relacje świadków wypadku - czytaj o tym w poniedziałek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej

Czytaj e-wydanie >> Kup online

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska