Po zaciętych spotkaniach Orlik Opole zainkasował sześć oczek

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
W akcji Mariusz Zwierz (po prawej) z opolskiego Orlika.
W akcji Mariusz Zwierz (po prawej) z opolskiego Orlika. Sławomir Jakubowski
W ostatnim czasie hokeiści Orlika Opole swoje spotkania rozgrywali głównie z młodą drużyną z Sosnowca.

Nawet gdy przyszło im rywalizować z drugą drużyną SMS -u, to akurat w tej kolejce trzon tej ekipy tworzyli zawodnicy z pierwszej drużyny.

Kibice przychodzący na opolski Toropol nie są jednak znudzeni oglądaniem w kółko tych samych rywali.
- Jestem praktycznie na każdym spotkaniu i nie przeszkadza mi to, że ostatnio gramy często z Sosnowcem - podkreślał Kamil Kucharz z Opola. - Mecze z tą drużyną są zawsze bardzo zacięte, a rywale to dobra szkoła rosyjskiego trenera.

W podobnym tonie wypowiadał się Patrick Zabolotny.
- Przeciwnik jak każdy inny i nieważne, że gramy z nim drugi, czy trzeci raz pod rząd - przyznał Patrick Zabolotny. - Przed nami faza play off i trzeba być na to przygotowanym, że z tym samym rywalem będzie się grało kilka razy z rzędu.

W barwach opolskiej drużyny ponownie występował Arkadiusz Kostek, który w ostatnim okresie reprezentował barwy ekstraklasowego Jastrzębia.

- Na zasadzie wymiany pomiędzy klubami rozegrałem cztery spotkania w Jastrzębiu i wróciłem do Opola - tłumaczył Kostek. - Muszę przyznać, że pomiędzy grą na najwyższym szczeblu, a grą w I lidze jest duża różnica. W ekstraklasie jest zdecydowanie szybsza. Więcej gra się też ciałem, a na podjęcie decyzji jest dużo mniej czasu.

Obydwa spotkania miały podobny przebieg. Nasi zawodnicy wychodzili na kilku bramkowe prowadzenie i mogli sobie pozwolić na kontrolowanie wydarzeń. W sobotnim spotkaniu jedną z bramek zdobył Maciej Gawlik, co ucieszyło kibicującego Kucharza.
- Jestem podwójnie zadowolony, ponieważ Gawlik jest moim przyjacielem - zaznaczał Kucharz.

- To były ciężkie spotkania i kosztowały nas sporo sił - podsumował Kostek. - Podświadomie czuliśmy, że możemy zgarnąć sześć punktów i innej opcji nie braliśmy pod uwagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska