- Sąd zdecydował, że dziecko ze szpitala trafi do niespokrewnionej rodziny zastępczej - mówi Ewa Kosowska-Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu. - Sąd, badając bezpieczeństwo dziecka uznał, że na dzień dzisiejszy nie dokonano weryfikacji osób bliskich, która pozwoliłaby zostawić dziecko w rodzinie.
W sobotę zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem usłyszała 24-letnia mieszkanka Pogorzeli (gm. Olszanka), która jest matką dziewczynki. Funkcjonariuszy zawiadomili pracownicy ośrodka pomocy społecznej, którzy z kolei otrzymali sygnał od jednego z mieszkańców miejscowości. Twierdził on, że w domu może dochodzić do przemocy wobec 4,5-miesięcznego dziecka.
- Znęcanie miało polegać na uderzaniu po całym ciele, w głowę oraz w twarz - mówi Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Dziewczynka urodziła się w maju, a zarzut obejmuje miesiące od lipca do października.
Choć zarzut usłyszała jedynie matka, sąd zdecydował o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie pozbawienia władzy rodzicielskiej obojga rodziców.
- Nie jest oczywiście przesądzone czy i kto ewentualnie zostanie tej władzy pozbawiony - podkreśla Ewa Kosowska-Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu. - Trwa dochodzenie i od jego wyników będą zależały dalsze decyzje sądu.
Mieszkańcy niewielkiej Pogorzeli byli zaskoczeni zatrzymaniem 24-latki. Kobieta ma zakaz zbliżania się do dziecka. Prokurator zamierza powołać biegłych, którzy muszą ustalić, czy kobieta była poczytalna.
Dziewczynka dziś popołudniu wyszła ze szpitala i trafiła pod opiekę rodziny zastępczej. Lekarze oceniają, że jej stan jest dobry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
