Polacy i Czesi będą się ostrzegać przed powodzią

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Wystarczy, że kilka dni popada, a mieszkańcy Bierawy już nerwowo spoglądają na Odrę i jej dopływ Bierawkę.Na zdjęciu Tomasz Plucik, który przeżył już kilka powodzi.
Wystarczy, że kilka dni popada, a mieszkańcy Bierawy już nerwowo spoglądają na Odrę i jej dopływ Bierawkę.Na zdjęciu Tomasz Plucik, który przeżył już kilka powodzi. Daniel Polak
Na takim rozwiązaniu skorzystają przede wszystkim Opolanie. Będziemy szybciej wiedzieć, kiedy Czesi planują zrzuty wody ze zbiorników.

Chodzi o współpracę Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach z jego czeskim odpowiednikiem - Povodi Odry.

- Do tej pory nasze centrum operacyjne wymieniało z nimi informacje telefonicznie, korespondencyjnie lub mailowo - tłumaczy Linda Hofman, rzecznik prasowy gliwickiego RZGW. - Teraz Czesi umożliwili nam wgląd do portalu monitorującego sytuację na swoich zbiornikach wodnych. Jako jego użytkownicy takiego będziemy mieli szybki i bieżący dostęp do szczególnie cennych informacji, m.in. o planowanych zrzutach wody z czeskich rezerwuarów.

Dzięki temu służby po naszej stronie granicy będą mogły lepiej zarządzać akcją antykryzysową.

Taki krok poprawi poprawi bezpieczeństwo terenów położonych w dorzeczu Górnej Odry, w szczególności na Opolszczyźnie.

Zanim to się jednak stanie wszyscy pracownicy Centrum Operacyjnego RZGW przejdą kurs języka czeskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska