Polaris kupił w Opolu działkę pod fabrykę quadów

Archiwum
W fabryce będzie produkowane ponad 250 tysięcy pojazdów rocznie. Nie będą to tylko quady, ale także małe pojazdy terenowe, które nie wymagają posiadania prawa jazdy.
W fabryce będzie produkowane ponad 250 tysięcy pojazdów rocznie. Nie będą to tylko quady, ale także małe pojazdy terenowe, które nie wymagają posiadania prawa jazdy. Archiwum
Firma reprezentująca amerykański koncern kupiła dziś działkę od miasta, gdzie ma powstać zakład. Pierwsze prace przygotowawcze do inwestycji powinny ruszyć jeszcze w wakacje.

Dziś w ratuszu otwarto oferty w przetargu na zakup gruntu, gdzie powstanie fabryka amerykańskiej spółki Polaris.

Do licytacji stanęła firma wynajęta przez inwestora, która za grunt na ulicy Wspólnej zapłaci 7,4 mln zł. Inwestorowi bardzo się spieszy i umowa przesądzająca o sprzedaży miejskiej działki może być podpisana jeszcze w tym miesiącu.

Przetarg jest kolejny ważnym krokiem w stronę największej od wielu lat inwestycji na terenie Opolszczyzny. Teoretycznie mogło się jednak zdarzyć, że ktoś stanie do przetargu na grunt, kupi go, a potem będzie chciał z zyskiem odsprzedać inwestorowi.

Aby tego uniknąć urząd miasta wpisał w zasady przetargu warunki, zakładające, że nowy właściciel terenu musi zbudować zakład o powierzchni nie mniejszej niż 30 tysięcy metrów kwadratowych, a także wydać nie mniej niż 50 milionów złotych do czerwca 2014 roku. Ratusz zostawił sobie także prawo odkupienia działki oraz naliczenia kary, gdyby do inwestycji nie doszło.

Na taki czarny scenariusz nic jednak nie wskazuje.

- Jesteśmy cały czas w kontakcie z inwestorem, który pierwsze prace przygotowawcze chciałby zacząć jeszcze w wakacje - zdradza Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. inwestycji. - W Opolu powstało już biuro firmy Polaris, wynajęli też jedną halę. My ze swej strony robimy wszystko, aby czuli się u nas jak w domu.

Amerykanie zadeklarowali inwestycję jakiej w Opolu jeszcze nie było. W fabryce będzie produkowane ponad 250 tysięcy pojazdów rocznie. Nie będą to tylko quady, ale także małe pojazdy terenowe, które nie wymagają posiadania prawa jazdy.

Inwestorzy zapowiedzieli zarządowi Specjalnej Wałbrzyskiej Strefy Ekonomicznej, że do 2017 roku wydadzą niemal 100 milionów złotych i zatrudnią 350 osób.

- Są to jednak nasze minimalne założenia i mamy nadzieję, że te liczby będą dużo większe, myślimy już o rozbudowie - mówi Edward Heffernan, dyrektor w firmie Polaris.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska