Najbardziej żal dzieci, których rodziców nie stać na wysłanie swych pociech choćby na kolonie w województwie opolskim. Wsparcie w zorganizowaniu takiego wypoczynku oferuje m.in. Kuratorium Oświaty w Opolu.
- To wyjazdy często organizowane na terenie Opolszczyzny - do Jarnołtówka, Turawy, Głuchołaz, rzadziej nad polskie morze. Zawsze jednak są dla dzieci atrakcją - mówi Anna Śmigulec z opolskiego kuratorium.
Rok temu kuratorium sfinansowało lub dofinansowało wypoczynek 1314 dzieci. Jednak nie udało się pokryć wszystkich potrzeb, około 20% dzieciaków, które kwalifikowałyby się do pomocy w wyjeździe na wakacje, nie otrzymało wsparcia, bo zabrakło pieniędzy.
- W tym roku postanowiliśmy przeznaczyć więcej funduszy na wakacje dla dzieci, oszczędzając na innych wydatkach. Pomożemy łącznie 1368 dzieciom, ale niestety procent dzieciaków, których nie udało się objąć, pozostał taki sam - mówi Anna Śmigulec.
Jeszcze 6-7 lat temu na wakacje wyjeżdżało jedynie 30% Polaków. Potem odsetek ten zaczął szybko rosnąć do 50%, ale od trzech lat utrzymuje się na tym samym poziomie. W tym roku - szacuje się - około 40% Polaków, którzy chcieliby wyjechać na wakacje, zrezygnuje z planów. Powód jest jeden: finanse.
- Opolanie bardzo ostrożnie wybierają ofertę wypoczynku rodzinnego, patrzą na każdą złotówkę. Podobnie jest przy kupnie obozów i kolonii - mówi Janusz Wróbel z opolskiego Almaturu. - Ograniczamy nasze marże, aby utrzymać ceny sprzed roku.
W opolskich biurach podróży coraz częściej zdarzają się klienci, którzy rezygnują z wyjazdów z całą rodziną po to, aby wysłać na wczasy dzieci z jednym z rodziców lub tylko wykupić obóz czy kolonie dla pociech. Na tyle ich stać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?