Trwają przygotowania do turnieju prekwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich polskich koszykarzy. Po sparingach z Holandią Polacy są już w Belgradzie gotowi na kolejne mecze kontrolne.
Reprezentacja Polski szykuje się do sparingów
W stolicy Serbii podopieczni trenera Igora Milicicia zmierzą się z Serbią i Macedonią Północną, a następnie udadzą się do Stambułu, gdzie dwukrotnie zagrają z reprezentacją Turcji.
Ponitka w Belgradzie, jak u siebie w domu
Pobyt w Belgradzie jest szczególny dla kapitana polskiej kadry - Mateusza Ponitki, który od niedawna został zawodnikiem stołecznego KK Partizan.
- To nie jest mój Belgrad, ale na pewno będzie to ciekawe spotkanie dla mnie z tym wszystkim. Wiem też, że spotkam się z ludźmi z mojego nowego klubu. Czekają nas dwa ciężkie mecze, kolejne dobre przeprawy dla nas. Potrenujemy jeszcze przed tymi meczami i będziemy dalej szlifować formę i starać się poprawiać błędy, które popełnialiśmy
- mówił kapitan reprezentacji Polski.
Mecz Polska - Serbia zostanie rozegrany już dzisiaj, ale na skutek ustaleń trenerów obu drużyn będzie on zamknięty zarówno dla kibiców, jak i mediów. W związku z tym nie będzie z niego żadnej transmisji.
Po powrocie z wyjazdu, wszyscy będą skupieni już tylko na turnieju prekwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Odbędzie się on w Gliwicach w dniach od 13 do 20 sierpnia.
Przełamać złą passę
Ostatni raz na igrzyskach olimpijskich polska koszykówka miała swoją drużynę w 1980 roku, podczas zawodów w Moskwie. Oznacza to, że już ponad 40 lat nasi koszykarze nie są w stanie zakwalifikować się na najważniejszą światową imprezę sportową. Wydaje się, że teraz, Polska ma największe szanse od wielu lat, by móc realnie powalczyć o sukces w eliminacjach i pojawić się na turnieju finałowym w Paryżu.
Gdy w 2019 roku Polska pod wodzą Mike'a Taylora dotarła do ćwierćfinału mistrzostw świata, polscy kibice pierwszy raz od długiego czasu mogli poczuć, że rodzima koszykówka wychodzi z dołka. Po przejęciu kadry przez Milicicia reprezentacja zaczęła grać jeszcze lepiej. Skutkiem tego było czwarte miejsce wywalczone na EuroBaskecie w 2022 roku. Wtedy Polska przegrała mecz o trzecie miejsce mistrzostw Europy z gospodarzami turnieju - Niemcami.
Nasza kadra staje teraz przed ogromną szansą na przełamanie tragicznej passy, która trwa od ponad 40 lat. Wywalczenie awansu na igrzyska olimpijskie to główny cel kadry trenera Milicicia, który jest wskazywany przez niego, jak i przez samych zawodników.
Pierwsz cel, to wygranie prekwalifikacji
- Nasz cel to 13 sierpnia i pod to będziemy budowali naszą formę
- zapowiedział kapitan Ponitka.
Walka o awans do właściwego turnieju eliminacyjnego będzie zażarta, lecz mimo to, Polska wydaje się być faworytem do awansu. Mając za przeciwników reprezentacje Węgier, Bośni i Hercegowiny, a także Portugalii, patrząc na ranking FIBA, Biało-Czerwoni powinni poradzić sobie z niżej notowanymi rywalami. Wszystko rozstrzygnie się w Gliwicach, a początek emocji już od 13 sierpnia.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
