Polska zmierzy się dziś z Japonią podczas Pucharu Wielkich Mistrzów

fot. Sławomir Jakubowski
Michał Ruciak liczy na dobry występ polskiej drużyny.
Michał Ruciak liczy na dobry występ polskiej drużyny. fot. Sławomir Jakubowski
- Japonia to rywal, z którym możemy powalczyć - mówi Michał Ruciak, przyjmujący Polski przed meczem w Pucharze Wielkich Mistrzów.

Program

Program

Dziś, godz. 11.00 - Japonia - Polska; jutro, godz. 7.30 - Polska - Kuba; 21.11., godz. 4.30 - Brazylia - Polska; 22.11., godz. 6.30 - Iran - Polska; 23.11., 7.30 - Polska - Egipt
Puchar Wielkich Mistrzów transmitują Eurosport i Eurosport 2

To bardzo prestiżowa impreza, bo spotkamy się z najlepszymi ekipami z poszczególnych kontynentów
- mówi Michał Ruciak, przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i reprezentacji Polski. - Jest więc o co walczyć, bo w takim gronie każdy chce wygrywać. Jesteśmy mocno zdeterminowani, by pokazać, że nasze zwycięstwo w mistrzostwach Europy nie było dziełem przypadku i nadal jesteśmy w wysokiej formie. Poza tym chcemy podtrzymać dobrą passę, bo w reprezentacji mamy już 19 wygranych z rzędu.

Polska po raz pierwszy w historii zagra w tej elitarnej imprezie. W Pucharze Wielkich Mistrzów rywalizują mistrzowie kontynentów. W Japonii, która po raz piąty jest gospodarzem zawodów organizowanych pod auspicjami Światowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB), oprócz Polski zagrają także: Brazylia (mistrz Ameryki Południowej), Kuba (mistrz Ameryki Północnej i Centralnej), Japonia (gospodarz, mistrz Azji), Iran (wicemistrz Azji) i Egipt (dzika karta, mistrz Afryki).

Turniej rozgrywany jest systemem każdy z każdym. Dziś o godz. 11.00 naszego czasu nasza drużyna zmierzy się z gospodarzem imprezy.

- Japonia to zespół, który można pokonać, zresztą jak każdego rywala - uważa Ruciak. - Po przylocie nie mieliśmy wiele czasu na aklimatyzację, bo tylko jeden dzień. Ale takie są realia i nie ma co narzekać. Każdy moment wykorzystujemy na odpoczynek, koncentrację i przygotowanie się do meczu, zarówno mentalnie jak i fizycznie.

W kadrze jest także Jakub Jarosz, atakujący ZAKSY. O miejsce w wyjściowym składzie będzie rywalizował z byłym kędzierzynianinem - Marcelem Gromadowskim. W porównaniu do finałów ME w naszej drużynie zabraknie rozgrywającego Pawła Zagumnego i atakującego Piotra Gruszki.

opinia

Krzysztof Stelmach, II trener reprezentacji

To turniej prestiżowy, na którym nie zdobywa się punktów do światowego rankingu. Jednak wystąpią w nim mistrzowie kontynentów i fajnie jest grać w takiej elicie. Oczywiście są drużyn słabsze i mocniejsze w tym turnieju, ale chcielibyśmy cały czas być w tym samym kotle z najlepszymi na świecie.

Nie zagramy w najsilniejszym składzie, ale po to w kadrze jest 16-17 zawodników, by w razie kontuzji jednego, czy dwóch następni chłopcy mogli ich zastąpić. Zagramy o jak najlepszy wynik. Bo to głównie walka o prestiż, ale także niemałe pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska