Pani Agata z Opola wychowuje synka samotnie. Mówi, że Kubuś został porwany, a pułapką jest jego własny umysł, który każe mu się odciąć od świata zewnętrznego.
- Kubuś nie potrafi opowiedzieć o tym, co czuje. Kiedy się uderzy, nie powie mi, że go boli, bo nie wie że tak trzeba - relacjonuje opolanka. - Kuba nie lubi na przykład dźwięku kosiarki. Gdy ją słyszy, ucieka w swój świat. Takich bodźców, dla innych obojętnych, jest więcej, a umysł Kubusia odbiera je jako ból. Synek wycofuje się wtedy, wyłącza, przez co nie jest w stanie normalnie żyć.
Chłopcu można pomóc uwolnić się z tej pułapki, ale konieczne są pieniądze na intensywną terapię m.in. logopedyczną i psychologiczną. Dzięki nim Kubuś ma szansę w przyszłości żyć samodzielnie.
Mama chłopca musiała zrezygnować z pracy zawodowej, bo opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem, udział w jego rehabilitacji i edukacji, to zajęcie na pełen etat. Dlatego bez pomocy ludzi dobrej woli nie ma szans na wyrwanie swojej pociechy ze szponów choroby.
Zbiórka prowadzona jest za pomocą strony www.siepomaga.pl/uwolnijmnie
Pomóc można również wysyłając sms o treści S4205 na numer 72365, koszt 2,46 zł (w tym VAT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?