Za dwa dni Milenka Kubicka z Opola skończy roczek. Ostatnie 12 miesięcy to dla niej i jej rodziców ciągła walka o życie. Kilka godzin po porodzie lekarze zdiagnozowali u małej poważną wadę serca - atrezję zastawki tętnicy płucnej i ubytek w przegrodzie międzykomorowej.
Milenka od razu została przewieziona do szpitala w Zabrzu.
- Gdy miała dwa tygodnie przeszła pierwszą operację, następną dwa miesiące później - mówi Kamil Kubicki, tata Milenki.
- Po raz pierwszy córkę miałam na ręku półtora miesiąca po porodzie - mówi drżącym głosem pani Ewa.
Teraz czeka ją jeszcze przeszczep zastawki tętnicy.
- Jej serduszko jest wielkości jej piąstki, takie operacje to wielkie ryzyko - mówi pan Kamil.
Jest szansa, że zabieg będzie można wykonać bez używania skalpela. Koszt operacji to około 20 tys. euro (w Polsce nikt nie chce się jej podjąć). - Zbieramy pieniądze na konto fundacji na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis - mówi pan Kamil.
Z pomocą Milence ruszyli koledzy i koleżanki z pracy taty - policjanci.
- Zachęcamy do przekazywania 1% podatku - mówi Anna Koziorowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Chodzimy po całej komendzie, wysyłamy pisma do innych jednostek w województwie i kraju. Milenka to taka ładna dziewczynka, dajmy jej szansę na normalne życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?