Hasło imprezy brzmi "MotoBudzik - nie pozwól im przespać życia".
- Idealnie oddaje to, co chcielibyśmy robić - pomagać ofiarom poszkodowanym w wypadkach, ludziom, którzy zapadli w śpiączkę. Rehabilitacja takich osób jest szczególnie trudna i niezmiernie potrzebna. W każdej chwili może przecież dojść do wybudzenia. Trzeba być na to przygotowanym - mówi Miłosz Bogdanowicz, student Uuniwersytetu Opolskiego, jeden z organizatorów akcji.
Impreza charytatywna odbędzie się 2 października na placu wokół Okrąglaka w Opolu.
- To będzie taki piknik rodzinny. Zaplanowaliśmy koncerty, konkursy i dobrą zabawę - zachęca Miłosz Bogdanowicz (szczegóły w ramce).
Ludzi, których połączył "MotoBudzik" jest kilkunastu. Miłosz i jego kolega Damian Kapkowski to przedstawiciele środowiska akademickiego. A pomagają im: Opolskie Stowarzyszenie Rehabilitacji Neurologicznej i Funkcjonalnej oraz grupa forumowiczów-motocyklistów z OpoleZone.
Jak doszło do skompletowania tego grona? Wszyscy organizowali akcję pomocy dla Jana Golika, młodego motocyklisty, który w ubiegłym roku po wypadku zapadł w śpiączkę. Jako pierwsi zbiórkę pieniędzy dla niego zorganizowali właśnie motocykliści z OpoleZone.
- Po tygodniu mieliśmy około 5 tysięcy złotych. Kiedy całą grupą pojechaliśmy do Jaśka, wydawało się, że na dźwięk ryczących motorów poruszył się - wspomina Jarek Henel, strażak i motocyklista.
Akcja OpolaZone i reportaż w telewizji o Jaśku uruchomiły kolejną falę pomocy. Znaleźli się naśladowcy motocyklistów, którzy też chcieli wesprzeć rodzinę Golików. Byli nimi Miłosz i Damian. Niestety, stało się najgorsze. Jan Golik zmarł.
Program
Program
Akcja charytatywna rozpocznie się o 12.00.
Od 15.00 planowane są koncerty. Publiczność może liczyć na rockowo-bluesowe granie. Wystąpią: Kolektyw, Sheep, Bexa, Grin Piss oraz Dżamajka.
Wszyscy wykonawcy grają za darmo. Podczas imprezy wśród publiczności krążyć będą wolontariusze z puszkami. - Zaplanowaliśmy też konkursy. Do wygrania będą bony na przegląd motocykli oraz kupony do wydania w sklepie Yamahy za 800 zł - mówi Miłosz Bogdanowicz.
Koło Okrąglaka stanie też miasteczko zabaw dla dzieci. Równolegle trwać będzie zlot motocyklowy na zakończenie sezonu. Impreza potrwa do wieczora.
- To był dla nas wielki cios, długo nie mogliśmy się pozbierać. Pamiętam, jak jego mama relacjonowała nam kilka dni wcześniej, że chyba mu się polepsza - wspomina Jarek Henel - Ona do końca miała nadzieję, że syn się wybudzi, wróci do życia.
- Wtedy planowaliśmy charytatywny koncert i licytację gadżetów od znanych polskich artystów i sportowców - mówi Miłosz Bogdanowicz. - Kiedy dowiedzieliśmy się o śmierci Jasia, od razu wiedzieliśmy, że nie możemy zaprzepaścić tego, co już udało nam się zrobić, że jemu nie zdążyliśmy w pełni pomóc, ale możemy coś zrobić dla innych.
Dlatego Janek Golik, jest honorowym patronem całej akcji.
- Chcemy kontynuować dzieło, do którego pchnął nas jego dramat - tłumaczy Grzegorz Biliński, rehabilitant Jaśka.
W organizację całego przedsięwzięcia włączyła się cała rodzina Jaśka. Jego siostra Kasia odpowiada, za tzw. "sprawy papierkowe" i czuwa nad repertuarem. Brat Marian jest informatykiem - dba o stronę internetową koncertu i plakaty.
W ramach imprezy odbędzie się także licytacja, zebranych przez Miłosza gadżetów. A są wśród nich koszulki z autografami sportowców, kolekcje muzyczne czy oryginalna afrykańska wuwuzela.
- Ciągle szukamy także sponsorów dla naszego pikniku. Jeśli ktoś chciałby włączyć się w akcję pomocy ofiarom wypadków drogowych będziemy wdzięczni - mówi Mariusz Knapik z OpoleZone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?