Pomysł na własną firmę. Sklep internetowy

Maja Macierzyńska z Opola w listopadzie ubiegłego roku otworzyła, choć lepszym w tym przypadku określeniem będzie - uruchomiła, sklep internetowy dla miłośników terrarystyki tropikalnej.

Zobacz: Opolszczyzna. Wokół nas kwitną nietypowe biznesy

- Mąż, Adam od lat interesował się akwarystyką. Potem wspólnie założyliśmy w domu terrarium dla drzewołazów (żab z Ameryki Południowej). Mają one specjalne wymagania, np. potrzebują odpowiedniej wilgotności w terrarium - opowiada Maja.

W poszukiwaniu odpowiedniego sprzętu Macierzyńscy trafili w internecie na producenta z Kanady, u którego zrobili zakupy. Byli z nich tak bardzo zadowoleni, że nawiązali z właścicielem bliższy kontakt.

- Jakiś czas później straciłam pracę - opowiada Maja. - Zaczęłam się zastanawiać, co mogłabym robić i okazało się, że producent z Kanady, szuka przedstawicieli na Europę.

Zarejestrowała się jako bezrobotna w Powiatowym Urzędzie Pracy

Tam przeszła przeszkolenie z ABC przedsiębiorczości i dostała bezzwrotną dotację w wysokości 18 tys. zł na założenie własnej działalności gospodarczej. Starczyło na kupno laptopa, oprogramowania, wyposażenie sklepu, aparat fotograficzny, urządzenia biurowe.

To jednak było za mało. Trzeba było wziąć kredyt na doposażenie sklepu. Przekonała do swojego pomysłu Fundację Rozwoju Śląska i Wspierania Inicjatyw Lokalnych, która udziela pożyczek dla opolskich firm na różnorodne przedsięwzięcia biznesowe.

Zobacz: Oferować trzeba coś nietypowego, czego nie ma konkurencja

Maja Macierzyńska sprawdziła wcześniej, że w Polsce jest niewiele sklepów on-line, który miałby taką samą specjalizację jak jej. Została wyłącznym przedstawicielem kanadyjskiej firmy na całą Europę.

Po dziewięciu miesiącach biznes powoli rozkręca się. Jej firma weszła na rynek w Wielkiej Brytanii. Klientów miała też z Izraela, Ukrainy, a nawet Afryki (ofertę ma przetłumaczoną na niemiecki i angielski, promuje się w internecie nie tylko po polsku).

Sprzedaje zwierzęta (te można oglądać przed zakupem i trzeba odbierać osobiście), wyposażenie terrariów oraz same terraria.

- Sklep ulokowałam na razie w mieszkaniu, bo to mniej kosztuje - opowiada Maja. - Najważniejsze w tym rodzaju handlu jest posiadanie dobrej strony internetowej, szybkiego łącza i dobrego sprzętu do jej obsługi.

Przygotowanie witryny zleciła firmie. Sama nie czuła się na siłach, a zależało jej bardzo na bezpieczeństwie transakcji. Księgowości też nie prowadzi samodzielnie.

- Polecono mi jedną z firm i jestem bardzo zadowolona z jej usług. Prowadzę transakcje nie tylko w złotych, więc jest to skomplikowane - komentuje opolanka.

Eksperci twierdzą, że założenie własnego sklepu nie jest trudne, a może przynieść masę korzyści. Podstawowy warunek to dobry pomysł na biznes.

Dlaczego warto i jak założyć własny sklep internetowy?

Najważniejszą zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że sklep internetowy może obsłużyć nieograniczoną liczbę klientów każdego dnia 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.

Za pomocą dobrze skonstruowanej witryny klientom będzie łatwiej znaleźć dany podukt, niż gdyby musieli szukać go w tradycyjnym sklepie.

Poza tym obsługa klienta jest krótsza i dużo mniej kosztuje.

Na początku trzeba zająć się rozeznaniem rynku, zwracając uwagę przede wszystkim na to, jakie jest zapotrzebowanie na dany produkt.

Dobrze jest już na etapie planowania zdecydować, jaką sumę możemy przeznaczyć na cały projekt i policzyć jego opłacalność. Jeśli analizy wypadną korzystnie, można zakładać sklep.

Kolejny krok to założenie firmy i zarejestrowanie działalności gospodarczej, bo tylko to umożliwia legalną sprzedaż.

Następnie należy wykupić serwer i domenę, najlepiej krótką i nawiązującą do naszej działalności.

Do uruchomienia strony potrzebne będą oprogramowanie i ciekawy projekt graficzny - w końcu to strona internetowa będzie wizytówką formy, powinna więc robić dobre wrażenie.

Najlepiej postawić na prostotę i przejrzystość, które ułatwią klientom korzystanie z niej.

Decydując się na działalność w internecie trzeba jednak pamiętać o bezpieczeństwie i to nie tylko danych osobowych, ale również pieniędzy.

Ważnym elementem zabezpieczeń jest dobry serwer i korzystanie z szyfrującego protokołu SSL, dzięki któremu wysyłane dane nie mogą zostać przechwycone i użyte przez niepowołane osoby.

Ponadto warto zadbać o bezpieczeństwo płatności - najlepiej korzystając z wypróbowanych rozwiązań.

Dodatkowo warto o wszystkich zabezpieczeniach informować klientów - będą mieli pewność, że są bezpieczni, a firma zyska na wiarygodności.

Ważne

Maciej Szmigiel, manager z portalu platności.pl:

- Sieć internetowa staje się również polem do popisu dla coraz sprytniejszych nieuczciwych graczy. Aby nas przed nimi chronić, firmy i instytucje szpikują swoje systemy coraz bardziej nowoczesnymi zabezpieczeniami. Każde kolejne hasło, token, PIN, PUK czy NIK to jeszcze jeden ciąg cyfr do zapamiętania, kolejne minuty i pola do uzupełnienia. Ale i co ważniejsze, kolejna bariera dla nieuczciwych użytkowników sieci.

Warto, aby adresy stron, z których najczęściej korzystamy, były zapisane w „ulubionych”. Zwłaszcza te, na których operujemy pieniędzmi, danymi finansowymi i osobowymi.

Warto też zwrócić uwagę, czy połączenie ze stroną rejestracji lub logowania jest szyfrowane. Rozpoznamy to po początkowych znakach adresu strony i po symbolu kłódki, pojawiającym się w oknie przeglądarki. Właściwie szyfrowane połączenie powinno zaczynać się od liter „https”, a po kliknięciu, kłódka powinna pokazać nam ważność certyfikatu.

Poszukiwanie symbolu kłódki powinno wejść nam w krew, zwłaszcza, jeśli płacimy kartą płatniczą lub szybkim przelewem elektronicznym.