POPiS na stadionie

Michał Wandrasz
Janusz Kowalski i Ryszard Zembaczyński proponują ponadpartyjne porozumienie dla Odry Opole

Zapowiadają także rozliczenie winnych katastrofalnej sytuacji finansowej "Odry" Opole i wyprowadzenie klubu z dołka, w jakim się obecnie znajduje oraz postawienie na sportowe szkolenie młodzieży.
Deklaracje te padły podczas piątkowej konferencji prasowej zorganizowanej przez tę koalicję na stadionie przy ulicy Oleskiej. Janusz Kowalski wystąpił na niej niczym premier Kołodko, lubujący się w zaskakiwaniu dziennikarzy różnymi dziwnymi rekwizytami i podczas całej konferencji dzierżył futbolówkę.

- "Odra" Opole jest dobrem wszystkich Opolan i dlatego nie może być przedmiotem politycznych przepychanek - mówił Kowalski. - Proponujemy, aby wzorem "Lecha" Poznań, klub podpisał umowę z wszystkimi formacjami politycznymi, co uchroniłoby go od politycznych targów. Taki piękny stadion powinien żyć i zarabiać. Wzorem stadionu "Gwardii" mogłyby się na nim odbywać imprezy plenerowe, z których cały dochód szedłby na ratowanie finansów klubu.
- Nie ma żadnych przeszkód, aby ten klub istniał dalej, przepiękny stadion przynosił dochód i działało tutaj wiele sekcji sportowych - dodał Ryszard Zembaczyński. - Kraków i Poznań są przykładami na to, że możliwe jest życie w symbiozie klubu sportowego i miasta. "Odra" może stać się wizytówką naszego województwa. Tak, jak dzięki Kędzierzynowi-Koźle wypromowaliśmy opolską siatkówkę, tak "Odra" powinna stać się naszą piłkarską wizytówką Opolszczyzny.
POPiS zapewnia, że gdy przejmie władzę w mieście, do współdecydowania o losach klubu dopuszczeni zostaną także jej wierni kibice. Z myślą o nich powstanie przy stadionie m.in. sklep firmowy z klubowymi gadżetami.

- Jest taka metoda wychowawcza, że jak się coś popsuło, to trzeba to naprawić - przypomniał Zembaczyński. - Pomysł o współdziałaniu ponad podziałami na rzecz dobra klubu ma właśnie ten element wychowawczy - ci panowie z SLD, którzy tak oszukali ten klub, powinni uczestniczyć w jego naprawie. My postaramy się ich do tego włączyć.
- Na pewno nie wszystkich, bo niektórymi osobami powinien zająć się prokurator - dodał z sarkazmem Kowalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska