Organizacja liczy na razie 20 osób, a wiele z nich wspierało parlamentarzystę podczas ostatniej kampanii samorządowej. Garbowski już wtedy zapowiadał stworzenie stowarzyszenia.
- Brakuje w Opolu organizacji centrolewicowej, która będzie inspirować mieszkańców, a z drugiej strony proponować konkretne pomysły na miasto - mówi Garbowski. - Zamierzamy współpracować z innymi stowarzyszeniami, sięgać po unijne dotacje i zmieniać Opole.
Wiceprezesem nowej organizacji została była radna miejska Zielonych Beata Kubica. W sobotę to z jej inicjatywy w kinie Meduza zorganizowano pokaz filmu "Solidarność według kobiet". Film oglądało kilkudziesięciu widzów, pojawiły się też osoby, które z lewicą czy SLD nie mają nic wspólnego.
- I to nas cieszy, bo stowarzyszenie nie ma charakteru politycznego, skupiamy ludzi, którym zależy na tym, co dzieje się mieście i jak ono wygląda - podkreśla Beata Kubica.
W SLD można jednak usłyszeć, że stowarzyszenie to rodzaj miękkiej poduszki dla posła Garbowskiego, gdyby w tegorocznych wyborach nie dostał się do Sejmu.
Mówi się także o tym, że parlamentarzysta nadal nie zrezygnował z planów zdobycia prezydenckiego fotela w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?