Posłowie PO: Nasze opolskie projekty są zagrożone

Redakcja
Wilczyński: - Skierowałem więc interpelację  do ministerstwa rozwoju, domagam się wyjaśnienia, dlaczego nie możemy się doczekać aktualizacji listy projektów priorytetowych dla naszego regionu.
Wilczyński: - Skierowałem więc interpelację do ministerstwa rozwoju, domagam się wyjaśnienia, dlaczego nie możemy się doczekać aktualizacji listy projektów priorytetowych dla naszego regionu. archiwum
Opolscy posłowie Platformy Obywatelskiej alarmują: zagrożony jest remont katedry w Opolu i utworzenie kierunku lekarskiego na UO.

Problem w tym, że rząd zwleka z zatwierdzeniem kontraktu terytorialnego dla naszego województwa. W ubiegłym roku zarząd regionu dopisał do niego - zgodnie ze stworzoną przez ówczesne Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju możliwością - renowację opolskiej katedry i uruchomienie kierunku lekarskiego na UO.

- O ile wpisane do pierwszej wersji kontraktu inwestycje mają już zapewnione finansowanie, to warunkiem wystąpienia o pieniądze z krajowych programów operacyjnych na nowe przedsięwzięcia jest ujęcie ich w kontrakcie terytorialnym, a to wymaga procedury renegocjacyjnej - wyjaśnia Ryszard Wilczyński. - Tymczasem strona rządowa odwleka jej uruchomienie. Skierowałem więc interpelację do ministerstwa rozwoju, domagam się wyjaśnienia, dlaczego nie możemy się doczekać aktualizacji listy projektów priorytetowych dla naszego regionu.

Podobną interpelację do Mateusza Morawieckiego, ministra rozwoju, skierował też Tomasz Kostuś. - Brak kontraktu regionalnego blokuje możliwość starania się o pieniądze z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na renowację katedry, najważniejszego zabytku w Opolu - mówi. - A chodzi - bagatela - o 15 mln zł dofinansowania, przy całkowitym koszcie 20 mln. Jeśli wniosek do POIS nie zostanie złożony do 27 marca, nie dostaniemy pieniędzy na katedrę. Podobnie będzie z kierunkiem lekarskim, którego powstanie w pewnej części uzależnione jest od dotacji z tego samego programu.

- Zamierzam poruszyć to w trybie zapytań w sprawach bieżących. Minister będzie musiał udzielić odpowiedzi w trakcie obrad - zapowiada Ryszard Wilczyński. A Tomasz Kostuś chce namówić opolskich parlamentarzystów, by w tej sprawie lobbowali wspólnie, ponad podziałami partyjnymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska